Reżyser niech jeszcze trochę poogląda filmów (bo chyba tylko do tego ogranicza się jego wiedza) zanim zabierze się za kręcenie. Film pozlepiany z jakichś dziwnych puzzli. W założeniu miało to chyba przypominać coś na kształt "Zabójczego numeru" z (2006). Miało śmieszyć i zaskakiwać,ale strasznie kiepsko tu z realizacją do tego momentami wszystko łącznie z grą aktorską jest zwyczajnie sztuczne. Oglądnąć można, może nawet zdarzy się wam uśmiechnąć choć powody będą różne (niekoniecznie przemawiające na korzyść filmu).
Podsumowując dzieje się sporo, szybko jednak przeważnie głupio. A gdyby porównać powyższe filmy to dzieli je przepaść za którą jest jeszcze jedna a na jej dnie w dołku siedzi reżyser z tym swoim dziełem.
Ja nawet tak bardzo się na nim nie nudziłem dlatego dałem mu 5 pewnie za wysoko bardziej zasługuje na 4, ale ostatnio jakoś nie mogę trafić na fajny film. Nie będę odradzał ale na pewno też nie polecę tego filmu, oglądacie na własne ryzyko.