Uwielbiam brzmienie języka angielskiego używanego przez Franco Nero. Żałuję, że został zdubbingowany w "Django". A co do samego filmu - jest to połączenie nietypowej ghost story (surrealistycznej? erotycznej?) z thrillerem i historią o obłędzie. Obok Franco Nero gra jego obecna małżonka: Vanessa Redgrave. Tylko te nazwiska stanowią wystarczającą rekomendację dla filmu. Jednakże odradzam oglądanie go osobom przyzwyczajonym do holiłódzkich horrorów.