cóż, mi się zdarzyło. wszystko przez muzykę ;p

Mnie za to się zdarzyło ziewnąć kilka razy. ;p

ziewnąć też mi się zdarzyło. nawet przysnąłem przed samą końcówką, ale na pół minutki ;]

mimo to i tak uważam, ze film jest wyjątkowo dobry.

hehe faceci, zero wrażliwości. ;)
jest dobry, choć w trakcie oglądania filmu odnosiłam wrażenie, że ci aktorzy jakos tak nie potrafia sie wczuc. wyszli w tym wszystkim bardziej smiesznie, niz romantycznie.

Zupełnie się nie zgadzam. Dla mnie gra aktorska jest genialna! Maggie Cheung i Tony Leung Chiu Wai to jedni z najlepszych aktorów, jakich dane mi było oglądać na dużym ekranie. Powiem więcej- są po prostu znakomici, świetnie wyrażają emocje, ten język gestów, spojrzeń. Nawet za 4 razem nie przespałam ani minuty. Uwielbiam produkcje Wonga, a tak dla porównania w "Jagodowej miłości" zabrakło mi tej subtelnej, pięknej i dojrzałej gry aktorskiej. Moim zdaniem Amerykanie i Europejczycy tak nie potrafią. Chińscy aktorzy i reżyserzy coraz bardziej mnie zaskakują, im więcej filmów tej produkcji oglądam.

No to super. Fajnie, że są ludzie, których jara takie troszkę mniej komrecyjne kino.
Ja chyba jeszcze do tego filmu nie dojrzałam. ;] Myślę, że za 5lat będzie podobał mi się bardziej.

Hej film jest bardzo że tak powiem eteryczny. Zwiewny i nieśpieszny. Zdjęcia są genialne, co chwila robiłem print screenem i zapisywałem, coś cudownego. W filmie jest rzeczywiście wiele niedopowiedzeń. Mam pyatnie, bo nie rozumiem, w opisie napisano że ich małżonkowie mieli ze sobą romans i oni to odkrywają. Kiedy? Jak? Tyle pamiętam że żona tego mężczyzny też przeniosła się do Japonii, gdzie był mąż kobiety.. A jak w tym ich romansem? Ktoś może wyjaśnić?

Film oceniam na 9/10 trochę zawyżone jednak. Zdjęcia genialne, klimat, spokój, muzyka genialna, jednakże film mógłby być dłuższy i bardziej rozbudowany.

Pozdrawiam, jeśli ktoś może wyjaśnić jak to było z tym romansem ich współmałżonków, byłbym wdzięczny. Btw kojarzy mi się klimatem bardzo z tym filmem "Między słowami".

Film jest delikatny i pełen białej erotyki, cudowny!

A teraz odpowiedź w sprawie romansu:

Najpierw kto jest, kto:
Pani Chan - główna bohaterka
Pan Chan - BRAK TWARZY

Pani Chow - BRAK TWARZY
Pan Chow - główny bohater

Romans jest widoczny i wychodzi na jaw kiedy główni bohaterowie rozmawiają w kawiarni (pierwszy raz się wtedy spotkali sam na sam), okazuje się, że żona Pani Chan ma taką samą torebkę co żona Pana Chow, a Pan Chow ma taki sam krawat jak ma Pan Chan. Obie te rzeczy są nie do kupienia na miejscu, są kuponie gdzieś w podróży, więc wynika z tego, że żona zdradzająca Pana Chow kupiła mu i kochankowi krawat, a Pan Chan kupił torbę swojej żonie i torbę dla kochanki.

Poza tym pada 2 razy stwierdzenie: "nie chcemy być tak jak oni", a potem jeszcze "nie wiedziałam, że się we mnie zakochasz - ja też nie wiedziałem" -dialog, głównych bohaterów.

Romans jest też wspomniany, kiedy rozmawia głos kobiecy z miejsca wcześniej widzieliśmy Panią Chow w pracy i mówi "Rozmawiałeś już z żoną? Nie możemy się dalej spotykać", czyli Pani Chow nie chce się spotykać już z Panem Chan.

Trochę tego jest jeszcze w filmie, ja zobaczyłem 2 razy i dopiero o za drugim razem wyłapałem wyraźne podteksty, po pierwszym razie czułem się podobnie jak Ty, poza tym oniemiałem i nie zwracałem takiej uwagi na takie szczegóły ja konkrety związane z romansem tych niewidocznych partnerów...

Oj i to jak.
Film, który zadziwia wszystkim co posiada: muzyką, ujęciami, grą aktorską, delikatnością przekazu, a przede wszystkim niezwykłą atmosferą (np powtarzająca się scena na schodach...).I jak tu sie nie zakochać w spokojnym, artystycznym kinie azjatykim?