Filmy tego azjatyckiego reżysera są boskie, ubóstwiam je. Nikt inny nie potrafi tak opowiadać o miłości, samotności, iskrzeniu między ludźmi. Wszystko dopięte na ostatni guzik. Fantastyczna kolorystyka, klimatyczna muzyka i spowolnione ujęcia tworzą specyficzny klimat - duszny azjatycki, a zarazem z elementami uniwersalnymi.