lepszy niż niejedna zachodnia produkcja sf, polecam. Venom przy nim to dno.
Dokładnie tak. Podchodziłem z dystansem gdyż ruskiego języka nie lubę, a tu takie zaskoczenie! Zdecydowanie wyprzedza klonowane gnioty z USA. Co mnie zaskoczyło to w cale nie pokazuje ZSRR w pozytywach. I pomyślałem sobie w trakcie oglądania jakby wyglądała kala takiej produkcji w USA? Na 100% ociekała by patosem wyższości USA nad wszystkimi. Także jak dla mnie jest to pozycja naprawdę solidna. 7/10/