No, w końcu obejrzałem, w listopadzie po majowej pseudo-mikro-epic-fail premierze w Polsce. Obejrzałem, z otwartą paszczęką.

Z ekranu błyskało (czemu wszystko się świeci wszędzie flary, glitter - chamska syntetyczna scenografia) , wszyscy za czymś biegali, wygłaszali banały, co druga scena narrow-escape, kuriozum nieprawdopodobieństw, zabawa w podróże w czasie, tworzenie nowej linii czasowej, reset kanonu?

Jest dokładnie tak jak myślałem, że będzie cudowne dziecko świata serialowego próbowało reanimować Star Treka, który ostatnimi latami cierpi ostro na syndrom zjadania własnego ogona. Wystarczy spojrzeć na tragiczny "Enterprise" czy ogólnie słaby "Voyager". Operacja na uniwersum Star Treka mogła się udać - można było stworzyć historię o początku eksploracji gdzie człowiek musi pokonywać nie tylko własne słabości ale też własną niedoskonałą technologię - prymitywną, zrodzoną z popiołów III wojny światowej. Mogło być slow-pace, mrocznie, tajemniczo, epicko (jak w pilocie nowego Battlestara!)

Ale nie jest, Abrams po prostu poszedł na łatwiznę, wziął starego schabowego przemielił po podał jako mielonego. Tu nie ma nowego konceptu, są kalki, znów atakuje wróg, straszny planet killer, jest supernowa, która niszczy pół galaktyki (bez jaj) i owładnięty żądzą zemsty Nero - brzmi znajomo? Hmm... tak, to rip-off z Nemesis. Jest za to natłok cukierkowych efektów specjalnych o takiej magnitudzie, że aż oczy bolą.

Ten film ma być maszynką do trzepania kasy, widać do jakiego targetu adresowany jest film (nie dziwię się, że tak się podoba fanom fantasy w kosmosie - Star Wars), fajna błystkotka, dobra dla pożeraczy popcornu o krzywej koncentracji łamiącej się po 5 minutach (czy jest chociaż pięć minut między scenami gdzie ktoś nie dostaje w mordę?).

Proponuję zmienić tytuł filmu na Star Trek: Glitter.

Ech, idź pan, k***a, i się więcej nie pokazuj. Mam nadzieję, że nowy reżyser, kolejnej części będzie potrafił sklecić z tej "alternatywnej rzeczywistości" (zniszczenie Vulcana?!) coś treściwszego. Tyle, że to już nie jest Star Trek.