Trafiłem na ten tytuł dość przypadkowo i muszę przyznać, że to było jedno z milszych kinematograficznych rozczarowań jakich doznałem.
Fabuła z pozoru wydaje się błaha i wydawało mi się,że oglądam nieco odświeżoną wersję "Nieznajomych", ale finał filmu jest naprawdę niespodziewany i rewelacyjny zarazem. Nie ma co prawda wartkiej akcji i jest to dość klaustrofobiczne dzieło, ale to według mnie kino dla ambitniejszych, którzy nie chcą mieć wszystkiego wyłożonego na tacy już w połowie filmu.
Jeśli ktoś (tak jak ja) jest fanem produkcji typu "Ink" albo "Extracted", to "Static"jest idealną propozycją;)
Linków wklejać nie mozna niestety, ale mozesz poszukac na google. Niestety film nie ma polskich napisów, ale nie trzeba miec wielkiej wiedzy z zakresu jez. ang. żeby zrozumieć dialogi:)
Pozdrawiam!
Oo, dzięki za info. Nie wiedziałam, że jest już dostępny w sieci. Myślałam, że będe musiała czekać rok, aż będzie w kinie ;D
Z tego co mi wiadomo to "rozczarowanie" może być tylko negatywne a nie pozytywne, ludzie jeśli nie macie pojęcia co jakiś wyraz znaczy to go poprostu nie używajcie ,bo czasem wychodzi żenująco.
Film jest już dostępny na Exsite z napisami pl
Czepiasz się szczegółów a sam idealny nie jesteś: "poprostu" pisze się osobno, czyli po prostu ;)
Zalecam więc koniec tych dyskusji na temat ortografii, interpunkcji, dobrego czy złego użycia wyrazów itp bo i tak już na filmwebie przeważają one ilość tematów o filmach ;P
Owszem, przyznaję że popełniłem błąd, "po prostu" spacja mi się nie nacisnęła :)
Ale miłego rozczarowania nie zdzierżę
Rozczarowanie to wyraz nacechowany pejoratywnie, zgadzam się. Każdemu błędy się zdarzają, a że o kulturę na tym portalu ciężko, to sugeruję następnym razem po prostu się nie odzywać panie Artur, bo do byle jakiej wypowiedzi z twoich komentarzy też mogę się przyczepić. Pozostaje jednak fundamentalne pytanie: Po co? Jakbym miał ochotę dywagować na temat swoich domniemanych i faktycznych pomyłek, udałbym się na inny serwis.
P.S. Następnym razem wysil się trochę bardziej, bo jeśli naprawdę sądzisz, że nie znam znaczenia słowa "rozczarowanie" to krzyż na drogę, grammar nazi. A byłbym zapomniał, zdania kończymy kropką (tak wiem, kropka się nie nacisnęła).
Pozdrawiam;)
Wrekonize, a czy ja zachowałem się niekulturalnie zwracając uwagę na Twój błąd?
Idąc Twoim tokiem rozumowania, nikomu nie powinno się zwracać uwagi na popełnione błędy, bo to zachowanie niekulturalne, moim zdaniem to nonsens.
Każdy popełnia błędy, ale trzeba umieć się do nich przyznać, a nie odbierać zwracanie uwagi jako czepianie się.
Sformułowałeś zdanie w taki sposób jakbyś nie znał znaczenia słowa "rozczarowanie", użycie obu słów "miłe rozczarowanie" , razem jest bez sensu bo mają wewnętrzną sprzeczność.
Dziekuję Panu za uwagę i również pozdrawiam :)
Wystarczy przeczytać to w jaki sposób tę uwagę zwróciłeś. Dalsza dyskusja nie ma sensu.
Pozdrawiam;)
Teraz to już nie mamy o czym .
Poza tym nie lubię jak Polak chce przycwaniaczyć że zna jakiś obcy język!
To źle wiesz bo to dopuszczalny oksymoron,tak jak np. w słowie 'zimne ognie',jak ogień może być zimny?a jednak jest takie określenie i wiele innych zaprzeczeń prawda? w poezji również występuje ta gra słów jak 'miłe rozczarowanie' ,wiec się tak nie pień i nie zwracaj komuś uwagi (w ogóle ta rozmowa nie jest na temat filmu.)
Celina, nie świruj mi tu jarzębiny i sama się nie pień, bo akurat stwierdzenie "miłe rozczarowanie", nie należy traktować jako oksymoron, masz link i się troszkę doucz:
http://forum.gazeta.pl/forum/w,10102,100263275,100787949,Re_oksymorony.html
No faktycznie bo jakieś pierwsze lepsze forum,gdzie każdy analfabeta może napisać co mu się chce jest przekonującym dowodem,ponadto w tym zacnym artykule nie napisano jednoznacznie,że to błąd.Artek mój drogi Google i internet to nie zawsze dobry nauczyciel.
"Miłe rozczarowanie" mnie również wydaje się co najmniej dziwaczne. To byłaby miła niespodzianka po prostu. Przyjemne zaskoczenie.
Rozczarowanie ma ujemne konotacje. To tyle co zawód. Stracone nadzieje.
I chyba lepiej powiedzieć, że fil mile zaskoczył, sprawił niespodziankę, nie spodziewał się tak dobrego filmu, niż mile rozczarował.
Film ma niezły klimat, bardzo dobrze, że nie ma w nim wartkiej akcji. Zakończenie też bardzo mi się podobało.
"Extracted" też był dobrym filmem, natomiast "Ink" nie oglądałem i muszę to nadrobić, dzięki za podrzucenie tytułu :)
Polecam też "Heartless", bardziej skłania się ku horrorowi,ale też ciekawy,mroczny klimat i świetne zakończenie.
Chodzi o ten film?
http://www.filmweb.pl/film/Heartless+-+W+%C5%9Bwiecie+demon%C3%B3w-2009-479674
Trochę mnie odrzuca gatunek fantasy
Też polecam, zakończenie ciekawe, i chyba nie ma potrzeby się zrażać tym że fantasy, trochę sił nadprzyrodzonych zawsze się znajdzie ;)
Tak, wbrew pozorom tego fantasy dużo nie ma, a film ma bardzo wysublimowaną symbolikę ( świetne nawiązania do tematów biblijnych) i fantastyczną muzykę ( bardzo nieodoceniany David Julyan). Warto się zmusić pomimo fantasy, jeśli Extracted i Static przypadło Ci do gustu;)
Obejrzałem "Ink" i muszę przyznać, że jest świetny. Klimat i muzyka palce lizać :)
Musze obejrzeć teraz "Heartless"
Jak znasz jeszcze jakieś tego typu filmy to prosiłbym o tytuły :)
Pierwszy, które przychodza mi do głowy to "Donnie Darko", ale to pewnie znasz. Polecam zapoznać się z twórczoscią Guillermo Del Toro, zwłaszcza wczesną ("Kręgosłup diabła" np.). CIężko znaleźć takie filmy w klimacie "Ink", ale jak coś się pojawi to z chęcią dam znać;) Warto jest poszperać w tytułach brytyjskich i hiszpańskich, bo tam mają tendencje do kręcenia masy dziwnych filmów indie.
Jest jeszcze "Primer", ale dla mnie to film okropnie przegadany i wbrew wszelkiej opinii mało nowatorski. Jednak zapoznać się z nim zawsze warto.
Pozdrawiam
Właśnie "Donnie Darko" muszę obejrzeć, bo tak niby znam, ale w całości jeszcze nigdy nie oglądałem :)
Jeśli chodzi o Guillermo Del Toro to widziałem "Kręgosłup Diabła", "Labirynt Fauna" oraz "Sierociniec" i "Mama".
Ogólnie lubię kino hiszpańskie (horrory i thrillery przede wszystkim).
"Primer" oglądałem i dałem 7/10, moim zdaniem dobry, rzeczywiście trochę zagmatwany i przegadany, ale ja lubię takie filmy, gdzie nie ma dużo akcji, a jest klimat i taka tajemnica :)
Mogę polecić film "Dread" z 2009r. http://www.filmweb.pl/film/L%C4%99k-2009-491848 - świetny klimat przede wszystkim (thriller).
Pozdrawiam :)
Dread już planuję zobaczyć! Donnie Darko jest świetny a scena "Mad World" w tle to perła prawdziwa, aż serce rośnie;)
przypomniał mi się jeszcze jeden ciekawy film, może nie jest tak prowokujący do myślenia, ale sama fabuła jest świetna, warto zobaczyć. "La cara oculta",link http://www.filmweb.pl/film/La+Cara+oculta-2011-627333
Zgadzam się. Jest to dobry, tajemniczy thriller z zaskakującym zakończeniem. Chociaż akcja prowadzona jest dość powoli to jednak podczas oglądania się nie nudziłem i przyjemnie się to oglądało. A co do filmów z podobnym motywem to polecam też " Dom Snów ".
Film tak absurdlanie glupi, ze nie wiem jakim cudem mogl ci sie podobac. W szystkie pcozynania bohaterow sa wyjatkowo niskiej mysli, wtornosc i powielanie tego samego schematu, ktory brzydzil swoja infantylna powloką. Wszystkie ruchy bohaterow byly tak przewidywalne, ze az chcialo sie wylaczyc film. Idiotyzm o duszach, ktore musza sie zjednoczyc tylko dobily tą papke tandety.