Bardzo kontrowersyjny film, nie mówiąc już o zachowaniu aktorów. Jednak nie widzę powodu, by tym filmem gardzic. Film ma swój klimat, do tego gra komputerowa, spotykanie się wieczorem w grupie i granie w gre survivalu, to naprawdę rzadkośc. Dobry klimat! Nie ma to jak przychodzenie do pracy i pogawędka z szefem jak przejsc Silent Hill 4 .

Zrobili film jak tylko mogli. Nie jest super rewelecyjny, zasługuję bardziej na "ok" , ale ja podwyższyłbym ocene. Dla mnie jest niezły, choc ma swoje błędy. Czy są one liczne to nie wiem, ale tak czy siak troche ich ma.

Były momenty gdy naprawdę nie mogłem powstrzymac się ze śmiechu! I nie żartuje! Np. 1:01:43 , to był dla mnie szok! HAHA. Szkoda, że jeszcze nie podniósł tych róż,- które jego kumpel przy kompie rzucił na ziemie - , i nie wręczył tej blondynce.

Najgorszy aktor w filmie ?... Raczej aktorka - blondynka.

Niezle poruszyła mnie akcja, gdy Elżbieta zobaczyła swoje odbicie na powierzchni laptopa - jej krzyk! Jej Wyraz twarzy =). To było mocne.
A jeśli chodzi o Elżbiete Batory, to ciekawą postac dali. Trochę o niej czytałem : 1560 – 1614. Była księżna węgierska i siostrzenica polskiego króla S.Batorego. Uwielbiała widok cudzej krwi na własnej skórze. Miała na swoim sumieniu ok. 650 osób. Kara - zamurowana w swoim zamku żywcem.