Zamiast filmu polece ci książki :) Troche, a nawet bardzo odstają od filmu, ale potrafią zaskoczyć :)

Wiem, ale z tego co pamiętam to "Dzienny patrol" jest bardziej zbiorem opowiadań, który niewiele ma wspólnego ze scenariuszem filmu - ale jeśli się mylę to popraw mnie :)

Ale potrzebuję jakiegoś nowego scenariusza i świeżej krwi, więc czekam na propozycję :)

Tak dawno czytałam tą ksiązke, ale chyba masz racje :) Choć w sumie bardziej poruszony jest wątek Wiedźmy :)

Najbardziej z książek jednak podoba mi się "Ostatni patrol". Mała Nadia, bo tak jej chyba było na imię, wymiata :)

To może przeczytam jak będę miała chwilę wolnego czasu :)

Polecam :)

Najpierw przeczytałem książkę, a potem obejrzałem film i przeżyłem straszne rozczarowanie :( Obejrzałem tylko dlatego, że chciałem porównać z kaiążką w innym wypadku pewnie nie dotrwałbym do końca. Specyficzne kino rosyjskie i jednym podejdzie, a drugim nie.

Nie czytałem książki, ale obejrzałem film i jestem mocno zawiedziony. Akcja gna do przodu, ani przez chwile nie tłumacząc widzowi zasad złożonego świata filmu. Widz sam musi znajdować sens w ogólnym chaosie scenariusza, co przy dużej ilości dziwnych i niepołączonych ze sobą wydarzeń jest bardzo męczące. Kreacja bohaterów praktycznie nie istnieje, ot po prostu sobie są i robią swoje rzeczy. Dlaczego i w jakim celu- kogo to obchodzi? Fabuła jest niezrozumiała a jej ciąg przyczynowo skutkowy jest wielokrotnie zaburzany przez co wiele scen wydaje się bezsensownych. Może komuś chce się szukać sensu w tym ogólnym chaosie dziwnych, brutalnych i mrocznych scen które serwuje ten film, jednak mi osobiście nie przypadł ten styl.