Strach na wróble

Scarecrow
1973
7,6 10 tys. ocen
7,6 10 1 10128
7,8 19 krytyków
Strach na wróble
powrót do forum filmu Strach na wróble

Tak prawdę mówiąc to ,aż dziwię się ,że film z dwoma tak
młodymi wówczas, a już rewelacyjnymi aktorami jak Gene
Hackman oraz Al Pacino oglądało tak niewiele osób. Ostatnio
oglądałem go na TCM i śmiało mogę polecić ''Stracha'' tym ,który
są zainteresowani. Szukajcie go tam bo może znów się pojawić. A
zobaczyć warto.
Warto chociażby dla scenariusza, wyjątkowego, a zarazem tak
lekkiego w odbiorze. Można się nad nim trochę zamyślić, ale nie
jest przedstawiony w formie jakichś wywodów, które mogą być
wręcz ciężkie i słabo zrozumiałe dla widza. Jasność przekazu bije
z ekranu. Jasność i wdzięk bije od duetu Hackman & Pacino. Są
czołowymi aktorami w amerykańskim kinie. Ich talent i
błyskotliwość pozytywnie odebrane jest przez widzów. Sam to
dostrzegam i doceniam. Emocję sprawiają ,że często na twarzach
naszych pojawić się może uśmiech. Jakże odmienne dwie
postaci, wyraźne i charakterystyczne. Al Pacino grający
spontanicznego Francisa (imię to drażni Maxa) jest świetny.
Niesamowite gesty oraz ruchy ogląda się z ochotą. Lecz
Hackman jest jeszcze lepszy. Max jest tak nie ufny i poukładany,
że staje się to jego obsesją w oczach oglądającego. Dobre
wrażenie robią też zdjęcia i montaż, a także ścieżka dźwiękowa.
Ten film to historia kina. Fajnie też powspominać o pooglądać
sporo młodszych aktorów, jak również ,zobaczyć jak szlifowały się
te diamenty na planie z dzieła na dzieło.
Jak najbardziej polecam. 7/10
pozdrawiam