To jest film familijny, a nie horror. Nie ma tu żadnej strasznej rzeczy. A piosenka końcowa wręcz przypomina komedię. Swobodnie mogą film oglądać dzieci. A jak mogę ocenić? Film jest lekki, a wszystko co z założenia miało straszyć - śmieszy. Chyba że taki był zamysł reżysera, by oduczyć dzieci spania przy zapalonym świetle ;)
Raczej jedno i drugie. Horror familijny. I do pewnego momentu ma całkiem niezły klimat, niestety końcówka trochę zrobiona po najniższej linii oporu. Ale do pewnego momentu jest całkiem ok. Dobrze oddaje lęki dzieciństwa gdy dzieci czasami boją się spać przy zgaszonym świetle. Nawet ciut przypominał mi nowszą produkcję pod tytułem Babadook.