W Polsce najlepszą formą walki ze wszystkim jest zakaz i cenzura. Zamiast tłumaczyć i nauczać łatwiej jest zakazać. Zapomina się tylko o tym, że w świecie bez pokus nie sztuka im nie ulegać - to tak jak post od męsa dla tego co mięsa się brzydzi. To taka Polska tradycja.
Film jest świetny : w sumie dotyczy tak nieuchwytnych materi, że nawet NORMALNEMU ( a są tacy, choć ich mało) księdzu trudno chyba byłoby z jego warstwą metafizyczną polemizować, a o Kościele-instytucji krytycznie mowić mu nie wolno.
POLECAM.