Trzyma w napięciu, sprawia, że łatwo nam się utożsamić z głównym bohaterem. Całość dobra, jednak rażą niedociągnięcia i beznadziejne zaskoczenie. Daję wysoką ocenę tylko za to, że naprawdę miło spędziłem czas.
1. Złapanie Michała przed wyjściem ze sklepu, kiedy JESZCZE NIC NIE UKRADŁ, bo nie opuścił jeszcze supermarketu, nawet nie zdążył zapłacić.
2. Wyłączanie kamer - naciągane, nie da się tak bez konsekwencji.
3. Zniknięcie głównego bohatera, po tym jak Himek wyprowadza go na rampę i każe iść w prawo. Główny bohater znika i dalej nie pojawia się w filmie! Skandaliczne!!!
4. Widać, że główny bohater kładzie coś z półek do kieszeni - kiedy widzi go Himek.
5. Niejasne zakończenie - kto był na stole? Jeśli Michał, to po co robią autopsję, skoro Himek został wrobiony i jest pewne, że trafi do więzienia? A może nie?
6. Mnóstwo innych błędów.
Też tak myślę, ale - przyznasz? - że niezbyt precyzyjnie to pokazali? Wystarczyło troszkę więcej twarzy odsłonić. Wiem, pewnie zamysł był - "niedomówienia", "tajemnice", ale IMHO tu powinno być jasno ukazane.
Nie wiem jak ten film mozna ocenic na 8 ,jest to zupełne nieporozumienie ,nic tam sie nie trzyma kupy . Gorszego scenariusza i wgl pomysłu na film nie dało sie wymysleć
Trzyma się na 30% procent. I to i tak dużo jak na polski thriller. Trzeba to docenić.