I znowu to samo: historyczno-patriotyczny gniot obsypany pseudo-nagrodami, które mało kto
zna, wychwalający polskie a ruskie pokazujące jako wrogów.
Kurna może czas najwyższy coś zmienić w polskim menu filmów? Polacy jedynie umieją robić
pseudo romantyczne komedie, tandetne kryminały albo właśnie filmy historyczne (z
poprzekręcaną historią) na tragicznym poziomie.
Zastanawia mnie tylko to czemu nie wsadzono tam Szyca, a zamiast tego jakąś szmirę o której
pierwszy raz słyszę.
I z tymi historyczno-patriotycznymi filmami: tak trzymać! Z pewnością za granicą będziemy
postrzegani jako bardzo nowoczesny i gościnny kraj, już i tak cała Europa (Zwłaszcza Anglicy
i Niemcy) się z nas śmieje, mało nam?
A odnośnie nowoczesności: radziłbym zwrócić uwagę na jakoś kolorów i światłocień w filmie
bo mam wrażenie że to coś było kręcone kamerą w moim Tablecie a nie profesjonalnym
sprzętem filmowym.
Pytanie do Was drodzy widzowie: Jak sądzicie czy ten film będzie miał wyższą czy niższą
średnią niż 3.0 na filmwebie? ;P
Nie rozumiem tylko jednego: dlaczego oceniasz film, jakim cudem zdążyłeś wyrobić sobie na jego temat opinię, skoro premiera jest dopiero za tydzień? Może tylko ja tak uważam, ale raczej nie jest dobrze wypowiadać się na temat czegoś zanim się to pozna. Obejrzysz film - krytykuj do woli, ale póki co powstrzymaj się trochę.
Ale można mieć wstępne przepuszczenia po trailerze? prawda?
Tak jak z "Bitwą pod Wiedniem", "Czarnym Czwartkiem" czy "Bitwą Warszawską".
"Z pewnością za granicą będziemy postrzegani jako bardzo nowoczesny i gościnny kraj" = masz na myśli lewacki; liberalny? twój post tylko udowadnia jak mediom udaje się zniechęcać Polaków do polskości, jak szkaluje się patriotyzm, jak nazywa się go zaściankowością. jeszcze ten argument, że w "kolorowej, postępowej" Europie nas wyśmieją. człowieku, ona upada. mamy swój własny Kraj.
To ciekawe bo co wspólnego z moją wypowiedzią mają media?
Niby co upada? Bo obecnie tylko Polska kinematografia.
Europa upada przez multikulturalizm. Polska kinematografia ma się dobrze dyletancie.
Mamy XXI wiek, granice są otwarte dla wszystkich, i nadal nie rozumiem czemu Europa upada przez multikulturalizm. Sprecyzuj się. Polska kinematografia nie ma się dobrze od co najmniej sześciu lat. I jakim prawem mnie obrażasz?
nie obrażam, a stwierdzam, bo tylko dyletant twierdzi, że Polskie kino jest kiepskie i upada. nie będę ci pisać, czemu Europa upada przez zjawisko multikulturalizmu, bo nie chce mi się pisać elaboratów na ten temat, poczytaj trochę.
Tylko zarozumiały patriota twierdzi obecnie Polskie kino jest dobre i nie upada. Ok, a mi tym bardziej wypocin na ten temat. Pozdrawiam.
jest dobre, tylko trzeba poszerzyć horyzonty. być może nazwanie dyletantem uraziło cię, ale wiele osób, którym wymieniam bardzo dobre Polski filmy nawet o nich nie słyszało, a mówiąc, że nasze kino upada zazwyczaj mają na myśli "Kac Wawę" i inne TVNowskie komedyjki, które są promowane w TV. na tej zasadzie równie dobrze można stwierdzić, że amerykańskie kino teć upada, bo wychodzą takie filmy jak Ted, American Pie, Kac Vegas etc. jednak może to z ludźmi jest coś nie tak, bo przykładowo w Stanach na Teda czy nowy zmierzch poszła większa część Ameryki. natomiast ambitniejsze filmy jak Mistrz czy 7 Psychopatów nie "sprzedały się" dobrze i szybko wyszły z kin. dodam, że w Polskich kinach te filmy w ogóle nie były puszczane, poza chyba dwoma wielkimi miastami. więc reżyserzy wiedząc na co jest popyt, kręcą takie gnioty jak niektóre polskie komedie typu "wyjazd integracyjny". jednak jak poszukasz trochę to znajdziesz Polskie ambitne filmy, które są dobre/bardzo dobre/genialne:
Lęk wysokości (2011)
Chrzest (2010)
Pogoda na jutro (2003)
Łowcy skór (2003)
Dublerzy (2006)
Czeka na nas świat (2006)
Zero (2009)
80 milionów (2011)
Edi (2002)
Symetria (2003)
Wesele (2004)
Boisko bezdomnych (2008)
Dom zły (2009)
Generał Nil (2009)
Rewers (2009)
Skazany na bluesa (2005)
Sęp (2013)
Jesteś Bogiem (2012)
i oczywiście wiele innych wyprodukowanych po 2002 roku. wiadomo, że nie wszystkie spodobają się każdemu, ale to już zależy od gustu widza i to dotyczy kina produkcji wszystkich krajów. nie ma filmów obiektywnie genialnych.
jeszcze ciekawie zapowiadają się te dwa filmy:
http://www.filmweb.pl/film/Baczy%C5%84ski-2012-638081
http://www.filmweb.pl/film/By%C4%87+jak+Kazimierz+Deyna-2012-597971
nie mów, że Nasze kino upada, bo na tej podstawie można tak stwierdzić o każdym kinie, bo w każdym kraju wychodzą gnioty i dobre filmy. swoją drogą ciekawe ile z tych wymienionych filmów widziałeś.
"Łowcy Skór"? "Sęp"? "Jesteś Bogiem?"- bardzo dobre filmy?
Ty chyba coś brałeś kiedy Tworzyłeś tą listę.
Szczerze to brakuje tu tylko "Sali Samobójców".
I myślałem że się już pożegnaliśmy.
rozumiem, że te trzy filmy skreśliły całą listę? Sala samobójców to kiepski film, w przeciwieństwie do Jesteś Bogiem, chyba że podasz mi argumenty pod jakim względem jest słaby. podobnie jak Sęp. poza tym naucz się czytać ze zrozumieniem kolego, bo tak jak mówię, nie wszystkie filmy będą się podobać każdemu i to w przypadku jakichkolwiek list z filmami/piosenkami etc. gdzie dochodzą nasze subiektywne odczucia. innymi słowy patrzę w twoje najwyżej oceniane i nie mogę zrozumieć, co tak ci się podobało w gniotach jakimi jest seria Resident Evil, że dałeś 10, z kolei Mrocznego Rycerza też uwielbiam, no więc jak widzisz dochodzi kwestia gustu.
"I myślałem że się już pożegnaliśmy." LOL, jesteś na forum dyskusyjnym, napisałeś post, który uderza w Polskie kino, więc licz się z tym, że ktoś będzie chciał dowieść, że jest inaczej.
Sala Samobójców to rewelacyjny film! I powinien go obejrzeć każdy zasrany karierwicz który zamiast wychowywać swoje dzieci, rzuca im kasę na stół i każe spier....ć!
Chodź "Sala Samobójców"- dla mnie też słabizna. I te wszystkie problemy delikatnie rzecz biorąc "naciągane".
"Jesteś Bogiem"-gloryfikacja patologii i dresiarstwa. Słaba treść.
"Sęp"- Pozostawię bez komentarza. Totalny krach dla Polskiego kina że amerykański zespół tworzy soundtruck dla polskiego kina.
Resident Evil? Dla mnie wspaniały film. Kiedy go oglądałem czułem się jakbym oglądał stare, dobre sci-fi zmieszane z horrorem. Ponadto RE to nie tylko "strzelanka", ale porusza problematykę biotechnologii.
moim zdaniem RE obraża fanów tej gry - dziury w fabule, brak logiki etc. ale dobra. co do Jesteś Bogiem to twórcy wyraźnie oddzielili życie twórcze Magika od jego życia prywatnego i nie ma tam gloryfikacji patologii ani aprobaty takiego zachowania. twórcy nie skupiają się nawet na jego psychice tylko na przemianach ustrojowych w Polsce, na zespole początkującym w branży muzycznej i problemach finansowych. dobrze są odwzorowane czasy początku XXI wieku i klimat. chyba trzeba nienawidzić kultury hip hop żeby uznać ten film za pochwałę patologii, w takim razie wszystkie filmy o wykonawcach muzyki rap są jednocześnie gloryfikacją patologii? nawet gdy reżyser Jesteś Bogiem wyraźnie dał do zrozumienia, że nie popiera niektórych postaw Magika i nie silił się na wybielenie jego postaci?
Sęp - moim zdaniem jest to film na wysokim poziomie. przede wszystkim świetny klimat, jest budowane napięcie, akcja dobrze poprowadzona i przede wszystkim jest nieprzewidywalny. aktorstwo w porządku, szczególnie psycholi, którzy mieli największe pole do popisu, a co do OSTu Archive, swoją drogą brytyjskiego zespołu, to stworzył on genialną ścieżkę, która buduje klimat tego filmu, wzbudza emocje, dociera do duszy. poza tym ogólny temat nie jest oklepany - reżyser postawił pytanie natury moralnej.
ty w ogóle widziałeś te filmy? bo nie masz ich ocenionych, a gadasz głupoty. jak stworzenie soundtracku przez Archive może być krachem dla Polskiego kina? jak film z twoim (subiektywnym) zdaniem słabą treścią może oznaczać upadek kina przy tak genialnych zdjęciach, aktorstwie i montażu? naprawdę jesteś w stanie stwierdzić, że te dwa bardzo dobre w swoim gatunku blockbustery potwierdzają, że kino upada?
O film "Sęp" nie chcę się kłócić, ale zespół Archive musi być bardzo zdesperowany że tworzy muzykę do polskich filmów.
A odnośnie mojego ukochanego RE to film od samego początku miał różnić się od gry. Po co oglądać coś w co przecież możemy zagrać? I po co grać w coś co możemy obejrzeć? Takie oglądanie byłoby nudne i Anderson dobrze zrobił że wplótł inną bohaterkę i inne wątki. RE nazawsze pozostanie w moim sercu, a na "Retrybucji" aż się wzruszyłem. Genialne aktorstwo Milli Jovovich powaliło mnie na kolana.
A polskie gówienka typu "Sęp" mogą się jedynie uczyć.
bynajmniej nie dlatego. po prostu nie wiem jak fakt, że zagraniczny zespół stworzył ścieżkę dźwiękową do polskiego filmu może oznaczać upadek naszego kina. to jest głupota moim zdaniem. nie poparłeś swojego stanowiska argumentami, nadal nie wiem, dlaczego Sęp to "polskie gówinenko". oczywiście chodzi o w miarę obiektywne kryteria. zastanawiam się czy w ogóle widziałeś ten film. poza tym padło tu wiele innych bardzo dobrych tytułów polskiej produkcji.
Nie chciałabym cię urazić, ale czy jesteś pewien, że "Łowcy skór" powinni znaleźć się na tej liście? Albo "Sęp"?
Od siebie mogę dorzucić przede wszystkim "Różę" Smarzowskiego, tu chyba nie ma wątpliwości, film święcił triumfy i u nas i za granicą. Filmy Krzysztofa Krauzego - naszego najczęściej nagradzanego za granicą reżysera ("Dług", "Plac Zbawiciela" i "Mój Nikifor"), zeszłoroczną "Obławę". "Różyczkę" Jana Kidawy Błońskiego. "Joannę" Feliska Falka. "Wymyk", "Pora umierać", "Sztuczki", "Wszyscy jesteśmy Chrystusami", filmy Jana Jakuba Kolskiego.
dlatego mówię, że każdy ma inny gust i można polemizować czy wymienione filmy są bardzo dobre czy nie. poza tym patrzę na obiektywne kryteria jak zdjęcia, montaż, aktorstwo i zarówno w Jesteś Bogiem, jak i w Sępie są one na wysokim poziomie. jeśli tak wygląda upadające kino to jednak kolega Peter jest dyletantem i tym razem mówię to z premedytacją. widziałam wszystkie wymienione przez ciebie filmy i rzeczywiście to bardzo dobre kino, szczególnie Joanna, Plac Zbawiciela czy Obława. jednak "Róża" to przeciętny film moim zdaniem, oczywiście pod względem strony technicznej świetny, ale sama fabuła jest dość pretensjonalna.
„ambitne filmy, które są dobre/bardzo dobre/genialne: Sęp (2013) Jesteś Bogiem (2012)”
litości :)
Nie powiem, żeby nasza kinematografia miała się jakoś nadzwyczajnie, ale faktycznie, Europa powoli siada na dupsko. I nie tylko kulturalnie (all your cultures belong to us!), ale także ekonomicznie.
Szyca tam nie wsadzono bo był w tym czasie na Westerplatte:-) W Polsce robi się jednak od czasu do czasu dobry film (ostatnio Drogówka, Mój rower, Yuma - te co widziałem) ale większość to faktycznie kaszana za której zrobienie powinno się iść siedzieć!I jeszcze ta obrzydliwa aktorska klika: Szyc, Karolak,Kot, Różdżka, Dygant,Adamczyk i jeszcze kilku innych...jaką miernotą aktorską musi być kubutek wojewódzki, ze się go nie dało wkręcić do tego całego polskiego szamba filmowego?!
"Szyca tam nie wsadzono bo był w tym czasie na Westerplatte:-)" 10/10 :)
rzeczywiście Drogówka to kolejny genialny film Smarzowskiego, Mój rower i Yuma też bardzo dobre.
Czarny Czwartek - to film genialny ale bardziej fabularnie niż technicznie. brakuje nam takich antykomunistycznych filmów, poza tym bardzo brutalny i realistyczny, jak ktoś interesuje się historią PRL to doceni. natomiast obie Bitwy to moim zdaniem gnioty :P
Znaczy to zależy jak na nie patrzeć.Wiedeń-bez dwóch zdań,ale w Bitwie Warszawskiej było troche dobrych momentów+super efekty.Na takie 6/7 ujdzie.
Np.moim zdaniem z nowych filmów-Tajemnica Westerplatte pod względem technicznym słabo,ale falbularnym-zdecydowanie ok.Dałem bodajże 8.
ja 7/10 ale jeszcze się zastanawiam, mam wielki dylemat. co do filmu Hoffmana to moim zdaniem za bardzo skupili się na (słabym) wątku miłosnym, poza tym aktorstwo Urbańskiej i Szyca było tragiczne. od filmów wojennych oczekuję przede wszystkim dobrych scen batalistycznych, a nie romansidła. coś jak "Stalingrad" albo nasze "Westrplatte" z 1967.
„Czarny Czwartek - to film genialny ale bardziej fabularnie niż technicznie.”
Zgadzam się!!! No, może nie genialny...
Czarny czwartek to film rewelacyjny ,brutalny,surowy.Takie filmy są konieczne aby pamiętać o czasach zbrodni komunistycznych i co tamten system robił z patriotami.
Jaki nudny ? przecież to nie jest film akcji czy jakiś inny syf typu( kobieta kot) tylko dramat na faktach jeśli tego nie rozumiesz to twój problem....
"I znowu to samo: historyczno-patriotyczny gniot obsypany pseudo-nagrodami, które mało kto
zna, wychwalający polskie a ruskie pokazujące jako wrogów."
Hahaha film o zsyłce na Syberię a ty byś czego chciał?I się tak nie przejmuj jak nas postrzegają za granicą bo prawda jest taka że nas tam zawsze mieli i będą mieć gdzieś. A co do tego jak wpływa multikulti (którego jak widzę jesteś zwolennikiem) to się zainteresuj trochę jaka jest struktura społeczna chociażby w tych śmiejących się z nas Niemczech. Turasy i inna tego typu hołota, we Francji nie lepiej tylko tam panoszą się arabusy do spółki a afryką dziką. Jak tak ma być u nas to wolę żeby się śmiali. Zamiast męczyć bułę na forum to nadrabiaj swoje zaległości i obejrzyj "Geje w Jerozolimie";)
Wiem jak jest we Francji i Niemczech, byłem widziałem, co więcej byłem świadkiem ataku afrykanów na sklep jubilerski... (ale nie o tym chciałem). "Geje w Jerozolimie" obejrzę jak będzie leciały w Tv. Już po samym tytule zapowiadają się nieźle :)
No to jeśli widziałeś jak czarna masa atakuje sklep jubilerski to tym bardziej powinieneś mieć gdzieś to jak nas postrzegają, jak mamy być gościnnym krajem dla takiego elementu to jak dla mnie możemy kręcić same filmy patriotyczno-historyczne;) I naprawdę nie ma nic złego w tym, że powstają ostatnio takie obrazy jak "Róża", "Katyń" czy teraz "Syberiada Polska", wreszcie ktoś chce mówić prawdę o tym jak wyglądali nasi najpierw oprawcy a później "wyzwoliciele".
Śmiać mi się chce, jak czytam to, co piszecie. Prędzej zrobicie coś w majty, niż do czegoś tą rozmową dojdziecie.
A kto powiedział że chcemy do czegoś dojść? To forum dla wszystkich więc każdy może się wypowiedzieć, prawda?
"Z pewnością za granicą będziemy postrzegani jako bardzo nowoczesny i gościnny kraj, już i tak cała Europa (Zwłaszcza Anglicy i Niemcy) się z nas śmieje, mało nam?"
Kompleksy??
Do argumentów merytorycznych chętnie się odniosę ale jeśli chodzi o takie teksty to nie bo... zwyczajnie w dupie mam co Anglicy i Niemcy o mnie myślą. To jest mój dom i ważne, żebym ja się w nim dobrze czuł. I mnie fabularne filmy historyczne bardzo interesują i jest jeszcze wiele tematów, które mogłyby zostać podjęte przez filmowców np. powstanie warszawskie a jeśli jakiś "Europejczyk" ma z tym problem i uważa to za zaściankowe to jest jego problem a nie mój.
Odpowiadając na pytanie czy będzie miał wyższą średnią niż 3.0 to raczej tak ale nie dużo wyższą :p Będzie to pewnie film z wieloma błędami i słaby tak jak nasze historyczne produkcje ostatnio ale obym się mylił ;/
"I znowu to samo: historyczno-patriotyczny gniot obsypany pseudo-nagrodami, które mało kto
zna, wychwalający polskie a ruskie pokazujące jako wrogów."
Oczywiście! Rosjanie byli naszymi najlepszymi przyjaciółmi i tylko przez przypadek wywieźli ponad 130 tys. osób na Sybir...[/irony]
Nie wiem o co chodzi, ale idąc dalej tym tokiem rozumowania nie powinno powstać np. 3/4 amerykańskich filmów wojennych. Tam jakoś nikt nie ma nic przeciwko patriotyzmowi i nawet sromotną porażkę w Wietnamie potrafią przekuć w heroiczną walkę dla Boga i ojczyzny... A Polacy? Oczywiście powinni prać swoje brudy.
Filmu nie widziałem. Ale zobaczę. Jakoś brakuje mi filmów o zsyłkach na Syberię. Nie ma ich wcale, czas zacząć. A że z punktu niechęci do Rosjan? To jak ma to być przedstawione? Jako entuzjastyczną reakcję ludu polskiego na darmowe wczasy all inclusive za kręgiem polarnym? Trudno zachować miłość do narodu gdy ten pędzi Cię, batoży i głodzi żywcem. 2 osoby z mojej rodziny z Syberii nie wróciły. Lubię bardzo dzisiejszych Rosjan (paru znam) ale trudno mi kochać oprawców z czasu stalinizmu. Potrafię ich odróżnić od siebie.