Szalony weekend

The Long Weekend
2005
6,2 8,1 tys. ocen
6,2 10 1 8091
2,0 2 krytyków
Szalony weekend
powrót do forum filmu Szalony weekend

Śmieszny bardzo, oczywiście w ramach swojego gatunku ;) Ludzie - krzyczycie, że gniot, że do bani, ale czego się spodziewacie po takim tytule? To mógł być tylko film o facetach szukających dziewczyn, z którymi mogli by się przespać i o dziewczynach, które ciągle na ekranie biust na wierzch wywalają. I w tej kategorii film jest dobry - prosty (może i prostacki, ale co tam!) humor, rubaszne dialogii, "męskie" żarty... Taki film dla relaksu, niezobowiązujący. Jeżeli ktoś do każdego filmu podchodzi tak, jakby to miał być "Pianista" lub przynajmniej "Zielona Mila", to nie dziwne, że wystawia ocenę 2/10 lub podobną.
A co do samej fabuły: film pokazuje dwie rzeczy. Mianowicie - jak bardzo "bzykanie" jest potrzebne w życiu każdego mężczyzny. A po drugie - i ślepej kurze się trafia czasem ziarno. Zastanawiająca jest rola tej sąsiadki, która była zauroczona historią i osobowością Eda, jego opowieścią o tym, że on nie umie tak jak brat wyrywać panienek na akord i po jednej nocy z nimi zapominać o nich. A po krytyce Coopera sama idzie z ledwo co poznanym (wcześniej w windzie się nie liczy) facetem do łóżka. Po pierwszej randce. Choć to nawet randką trudno nazwać... ;)