dawno tak się nie uśmiałem .Jedna z lepszych komedii jakie widziałem
Popieram. Myślałam że to jedna z tym głupawych komedii w których bez sensu sceny robią się niby śmieszne a tymczasem... Ten chłopak (pzdrawiam Roswell ;) i jego genialny brat który robił mu "niedźwiedźą przysługe" rozbawili mnie do łez.
Na długo utknie mi w pamięci scena w kościele czy w barze kiedy Ed chciał poczęstować ogniem Panią przy stoliku ;)
A te scenki wmontowane z różnych ujęć super :D
bo to jest jedna z tych glupawych komedii, czy ludzie nie widza ze ci aktorzy po prostu nie potrafia poprawnie wykonywac swojego rzemiosla. Przeciez to byla totalna tandeta, to juz American Pie II byl lepszy.