"..mam nadzieję, że on nie będzie się rozbierał..!" I to jest świetne streszczenie całego filmu. A jaki był sens tego wątpliwego dzieła? Cóż sami autorzy na wstępie przyznali że tego w tym obrazie nie ma. "Film składa się z sześćdziesięciu paru dwu minutowych scen które można odtworzyć w dowolnej kolejności"
Podsumowując: WOW! trzeba być niesamowicie przekonującym by namówić kogoś na sfinansowanie tej bzdury a potem złapać jelenia który pójdzie zapłacić by to obejrzeć. Wy nie dajcie się na to nabrać.