trudno sobie wyobrazić film o pozytywniejszym przekazie, przedstawiono tu rzeczywistosć idealną, madrość nagrodzona miłością, mądrość zwyciężająca zło, pochwała autorytetu - stary profesor, nagrodzone niezależne tworcze myślenie wynikające z pracy i szacunku dla mądrości profesorskiej, wszystko osadzone w idealnej scenerii przy idealnej muzyce, przygoda w letnim sloncu, młodość, odkrycie starej tajemnicy starerego palacy, dla nas wspolczesnych uderzająca - zachowana jakaś niebianska hierarchia spoleczna, czlowiek ogladajac ten film nieustannie placze bo uzmyslawia sobie w jakim piekle zyje,, ech, dycha