Tekst dedykuję ludziom, którzy czytali oryginalne opowiadanie Lovecrafta, przedstawiam w nim wady i zalety tej konkretnej ekranizacji
Jest to już drugi film zrobiony przez H.P. Lovecraft Historical Society. Pierwszy film - Call of Cthulu - bardzo mi się podobał, zrobiono go w starym stylu jako film niemy i do tego w...
Za "Szepczącego w ciemności" odpowiedzialna jest ta sama ekipa, która w 2005 roku mile zaskoczyła miłośników twórczości Lovecrafta swoją adaptacją "Call of Cthulhu". Tak jak w przypadku tamtej pozycji, twórcy postanowili się posłużyć przy ekranizowaniu prozy "samotnika z Providence" daleko posuniętą stylizacją....
Mniej więcej tak ją sobie wyobrażałem, oglądając miałem uczucie jakbym czytał opowiadanie mistrza. Jest to kino bardzo niszowe, nie tylko ze względu na stylistykę. Ja sam poleciłbym go tylko dla fanów prozy Lovecrafta. Wyraźnie czuć tu jego klimat!
Proza samotnika z Providence jest trudna do przeniesienia na ekran - często obfituje w nadnaturalne stwory i zjawiska, które bardziej opisywał emocjami, czy skojarzeniami, niż tradycyjnymi, zwięzłymi opisami, a gdy już je stosował czasami dobrze to wyglądało tylko na papierze (np. Dagon). Na tym gruncie poległ choćby...
więcejTo film dla smakoszy kina, a nie dla miłośników stylistyki rodem z MTV łaknących odmóżdżającej sieczki, akcji i celebrytów.
Powalające zdjęcia, genialnie budująca napięcie muzyka, smakowita stylizacja i mnóstwo, mnóstwo odwołań do znanych filmów.
Porównywanie tego filmu z "Artystą" jest dla mnie obraźliwe.
Jest to kolejna świetna adaptacja powieści Lovecrafta. Ta jednak w porównaniu z innymi dość wiernie trzyma się materiału źródłowego przez co dostajemy naprawdę klimatyczny film, choć dla niektórych może być on przegadany. Ten cudowny klimat udało się jeszcze wzmocnić dzięki jednej rzeczy. Chodzi mi mianowicie o tą...
Nie znam twórczości H.P. Lovecraft'a , a ten film jest dopiero trzecim powstałym na podstawie jego opowiadań , jaki oceniam na FW i jak dotąd najlepszym.
Co mnie urzekło w "Szepczącym w ciemności" to naprawdę swoisty , niepowtarzalny , mroczny klimat. I ten klimat właśnie podnosi ocenę w moim przypadku , bo ogólnie...
Cóż - twórcy tego filmu z pewnością byli zafascynowani twórczością Lovercrafta i postanowili w dość dosłowny sposób przenieść jego dzieło na duży ekran, ale problem w tym, że od tamtego czasu minęło już ponad 80 lat. Wszystko więc, co w tamtym czasie było "normą", było akceptowane, modne, ciekawe lub nowatorskie w tej...
więcejSpośród 7 rozdziałów książki sfilmowano 2 ostatnie i dodano dramatyczne zakończenie, tak odmienne od HPL, że na szczęście aż dobre. Dla czytelnika powieści nie zabrakło zaskoczenia. Cieszy niedosłowne potraktowanie słów HPL, bowiem wielostronicowej wymiany korespondencji w istocie sprawdza się na kartach papieru, lecz...
więcejDzieki dramatycznym rozbieznosciom z oryginalem caly geniusz budowania nastroju w tym
opowiadaniu zostal zniweczony. Mniej wiecej do 50ej min film opowiada historie lovecrafta a
potem zaczyna sie 'koncowka' nacechowana nietuzinkowa wyobraznia tworcow z finalowa
walka powietrzna na czele. A latajace kraby? No...
Witam Filmwebowiczów. Mam pytanie. Czy ktoś z was nie wie przypadkiem czy i jeśli to gdzie można w naszym pięknym kraju nabyć w oryginale oba filmy wytwórni HPLHS Motion Pictures, tj.:
"Zew Cthulhu" i "Szepczący w ciemności"? Tak, wiem. Można ściągnąć z netu, można sprowadzić ze Stanów. Już ściągnąłem i mimo wszystko...
Wygląda na to, że cała energia do realizacji projektu została wykorzystana na stylizację filmu.
Gdzieś po drodze uciekła umiejętność narracji, klimat jaki panuje w opowiadaniach Lovecrafta.
Czasem produkcja niebezpiecznie zbliża się do groteski. Doceniam dobre chęci (i pomysł też) bo
specyficzny klimat jaki panuje w...