Zacznijmy od tego że Szklane Pułapki 1,2,3 były naprawdę dobrymi filmami. Mieszanka kina akcji z humorem i sarkazmem, niepokornego głównego bohatera była wyjątkowo
ciekawa. Nawet dużo gorsza 4 część, miała jeszcze pozostałości trylogii.
Niestety, 5 część to nie jest już szklana pułapka, nie jest to nawet dobry film akcji. Głównego bohatera mógłby grać każdy inny aktor i efekt byłby podobny, co było nie do
pomyślenia w poprzednich częściach. Film jest naiwny i tylko naiwni widzowie mogą się nim ekscytować. Słaby film, słabe pomysły, słabe lokalizacje, bardzo płytka intryga
widziana już w wielu innych filmach klasy B. Gdyby zamiast Willisa, zagrał inny, mało znany aktor, nikt by nawet nie zauważył tego filmu.
Szkoda że seria Die Hard się tak kończy...
Z przykrością zgadzam się z opinią. Aż żal że ta seria kończy się się w tak tragiczny, groteskowy sposób. Dałem 4/10 (ujdzie) ale to tylko z sentymentu dla serii (1,2,3 należą do grupy tzw. klasyki filmowej mojej)
Spotkalem sie z opinia, ze ktos usilnie chcial zrealizowac kolejna "pulapke" wskutek czego zastosowano stary patent z podmiana scenariusza. Dla najmlodszych uczestnikow forum wyjasniam, ze polega to na dokonaniu ostatecznych poprawek "na kolanie", z tym ze tutaj zmieniono personalia bohaterow i w miejsce pana Smitha wpisano McLane. Biorac pod uwage rowniez ostatnie poczynania Willisa na ekranie, ktoremu gra aktorska musi sprawiac ogromny bol ostatnimi czasy, otrzymujemy produkt koncowy takiej wlasnie jakosci.