z Moskwy przejechać do Czarnobyla na Ukrainie w ciągu kilku godzin?
Główni bohaterowie wnet szybciej tam przyjechali niż czarny charakter helikopterem.
Chyba że to wszystko działo się przez kilka dni w co nie chce mi się wierzyć bo z dialogów wynika że akcja toczy się w ciągu jednego dnia.
Dodam jeszcze, że oprócz tego, że cudownie "wyprzedzili" helikopter samochodem, to jeszcze przekroczyli punkt graniczny rosyjsko-ukraiński wioząc nieoznakowaną broń w bagażniku. Kolejna wtopa twórców tego pseudofilmu, ale kto by je tam już wszystkie zliczył.
Pfffffff... I co? Chcesz mi baranie powiedzieć, że z Moskwy do do Czarnobyla można dojechać w ciągu kilku godzin, przejechać granicę z nieoznakowaną bronią w bagażniku i jeszcze przybyć na miejsce niemal równo z bandytami (który poruszali się helikopterem!)? Pogięło cię kompletnie...
Ale bez wulgaryzmów proszę.
Film jest głupi jak but i ciężko nie przyznać mi racji. Nie ma co tłumaczyć że to uproszczenia. Gdyby jeszcze był zrealizowany z polotem lub większą finezją to by można przymknąć oko na te głupoty fabularne jak np. dajmy na to w przypadku "Mrocznego rycerza". Gdyby ten film miał takiego kopa jak tamten, to by to wszystko było jakoś do przejścia. Ale nie jest i dlatego takie uproszczenia jeszcze bardziej rażą.
Właśnie o tym piszę, że gdyby nie błyskotliwa realizacja i rola Ledgera to "Mroczny rycerz " film byłby niewiele lepszy od tego. Choć sama w sobie wizja zła jest bardzo przekonująca.
Tak to można sobie mówić o większości twórców pracujących w Hollywood. Tylko po co ?
Nolan jest obecnie jednym z lepszych twórców realizujących wysokobudżetowe filmy .
No to jak Durny Stefanie, odniesiesz się wreszcie do moich argumentów? Odpowiesz coś konstruktywnie? Czy dalej będziesz pluł w monitor, tupał nóżką, zalewał się łzami i srał w majty ze złości?
W innym wątku opisałem zło tego filmu - a i tak to było tylko ze 30 procent. Poszukaj se dokładnie ślepoto. A może szukać też nie umiesz tak jak nie umiesz odpowiadać na posty? :)
skopiowałem z innego posta:
Tak żenującego suchara dawno nie widziałem. To nawet nie jest przeciętny film akcji, w sensie że nawet jakby się to Die Hard nie nazywało. A jak jeszcze pomyślę, że ta część zalicza się do jednej z najlepszych serii filmów jakie tylko spłodziła kinematografia, to nóż mi się w kieszeni otwiera i sam on ma ochotę zarżnąć reżysera i scenarzystę tej parodii.
Ten film nie ma absolutnie ani jednej nawet przyzwoitej sceny. McClaine kompletnie zdziadział. Za każdym razem, gdy znowu powiedział, że jest na wakacjach osobiście chciałem sprzedać mu liścia w twarz. Reszta jego tekstów to tylko mniej lub bardziej durne suchary. Zresztą, sam Willis co i rusz pokazuje w tym filmie że nawet jemu nie chciało się już tam grać. O ile jednak McClaine "tylko" stetryczał i zaczął smęcić, o tyle jego bękart to jedna z najbardziej wku**** i nudnych postaci, jakie ostatnio przewinęły się przez duży ekran (gorszy był chyba tylko Konorek z Terminatora 3). Wrogowie w piątej Szklance wcięli udział w konkursie, który bardziej zażenuje widza. I tak jeden odstawia Taniec z Gwiazdami Na Lodzie, drugi zgrywa Ivana Cara Groznego, ale straszyć można nim tylko dzieci, bo widzimy go tylko w ze 2-óch scenach na krzyż, trzeci a raczej trzecia jest tylko żałosną popie*dółką po niezłych Mai Lihn z czwórki i Katyi z trójki, a ostatni próbuje zszokować widza, wyławiając się z ciemności niczym Batman (to że sam twist był c___owy to swoją drogą, ale na jaką cholerę mi zwrot fabularny w prostym filmie akcji?!?). Akcja dorównuje poziomowi w/w elementów, jest niezajmująca, niewciągająca i kipi od absurdów (McClaine jeżdżący po 20 samochodach na autostradzie?? Hahahahaha). No i jeszcze została do powiedzenia fabuła, dialogi, scenariusz, ale te elementy lepiej pominąć milczeniem, bo od pisania o tym szambie boli mnie już nawet klawiatura :) Polecam więc: http://www.youtube.com/watch?v=5bZvkkdhVRQ
Nie wierzę własnym oczom! Plankton odpisał!
Ja ci odpiszę za 4 dni, bo teraz mi się nie chce
poczekasz sobie tak jak ja hmmm "czekałem" :P
I co? Dalej nic w tym zwoju mózgowym ci się nie urodziło? :P
Ogłaszam wszem i wobec, że przegrałeś z kretesem tę bitwę. Nie zawracaj mi więcej głowy.