Niby czemu? Na razie trzy z czterech części były świetne, a i czwartej niewiele brakowało. Nie mam nic przeciwko, żeby nakręcili nawet siedem części o ile "Szklana pułapka 4.0" pozostanie najgorszą z całej serii.
Jeśli nie zniżą się znowu do poziomu czwórki to co masz przeciwko kręceniu następnych części?
A co w 4 było takiego złego? Mi się tam podobało. John McClane ma już dwa rozwalone samoloty na koncie, ciekawe co teraz zniszczy, nie moge się doczekać.
btw nie da się mnie zabić więc na to nie liczcie
"Szklana pułapka 4.0" była strasznie naciągana (rozbicie helikoptera samochodem, siedzenie na skrzydle wirującego samolotu itp.). Poza tym nie miała tego klimatu co pierwsze trzy części. Ale to moje zdanie.
W każdym razie, jeśli piątka będzie dobra to nie widzę przeciwwskazań nakręcenia szóstki.
Naciągana, czy nie i tak była o niebo lepsza od kolejnego chłamu z Seagalem na przykład, a i niejednemu współczesnemu filmowi akcji daleko do tego poziomu. Czwórka padła ofiarą współczesnego stylu, ale spuścizna poprzednich części i tak poniekąd uratowała cały film :)
ok John przyznam ze w kinie na tych 4 części szklanej pułapki nie bylem ale zamierzam iść na ta piąta cześć ,a szklana pułapka 4 mi się podobała bo fajne teksty i w ogóle nie byłą najgorsza
ja nie widzę sensu by to kręcili dalej, 4 część była zrobiona na siłę, można było nazwać ten film zupełnie inaczej i też byłoby ok, nikt by się nie kapnął że chodzi o Szklaną Pułapkę ;) odcinają kupony od starych tytułów, mało to ma wspólnego z pierwowzorem, takie ślizganie się na historii a widz i fan serii musi sam się doszukiwać czegoś dobrego w tym filmie ;) a scena z tym samolotem i skrzydłem to jakieś sci-fi, takie odwalone na kolanie, bo za 2 miechy pewnie następny film kręcili więc się nie wysilali z pomysłami ;)
Tacy gliniarze jak McClane, Callahan, Riggs, Foley nie powinni ginąć, aby zakończyć serię i mam nadzieję, że w tym przypadku będzie tak samo. Zakończenie serii nie musi zawsze być ukazywano jako śmierć głównego bohatera.