Na początek napiszę, że jestem wielkim fanem serii w szczególności pierwszych części, w
których było wszystko czego oczekiwało się od porządnego kina akcji. Dobra fabuła, ciekawe
zwroty akcji, śmieszne teksty no i oczywiście prawdziwy John McClane. Niestety już w 4 było
widać, że seria zmierza do upadku. Niemniej przedostatnią część dało się jeszcze jakoś
oglądać.
To co się stało w 5 jest tragedią w czystej postaci. To nie jest John McClane, to nie jest kino
akcji, to nie jest nawet Szklana Pułapka! To Sci-Fi najwyższej półki! Film pozbawiony jest
jakiejkolwiek fabuły, gra aktorka jest poniżej pasa, śmieszne teksty rzucane są na siłę przez co
tylko drażnią widza. To jednak nie jest najgorsze. Najgorsze w tym wszystkim są błędy/luki w
fabule. Nie chce mi się ich wymieniać ale jest ich w filmie MASA! Jeżeli reżyser i scenarzysta
świadomie nic z tym nie zrobili to mają swoich widzów za idiotów. Naprawdę! Nie będę już
nawet wspominał o "nieśmiertelności" McCLane'a, która była zawsze (chociaż w starszych
częściach w granicach rozsądku) to tutaj jest to po prostu PRZEGIĘCIE !
Film ratują jedynie naprawdę nieźle efekty specjalne. Jednak gdyby je wyciąć to z filmu
zostałoby 10 minut.
Podsumowując. Jeżeli ktoś jest fanem starego McClane'a - trzymaj się z dala od tego filmu.
Natomiast jeżeli ktoś lubi pozbawione fabuły kino akcji, nafaszerowane efektami specjalnymi
to jak najbardziej jest to film dla niego.
Takie jest moje zdanie. Pozdrawiam.
Jest aż tak źle?
"Szklana pułapka" miała tylko DWIE narawdę dobre części. Trójka gorsz, ale uszłaby mimo wszystko.
Część druga "z lotniskiem" była naprawdę MEEEEEGA! Moja ulubiona część. Świetny film akcji.
Niestety część 4 to porażka. Internetowi terroryści - Boże, nie!
Teraz po tej recenzji wiem, że piątka to nic innego jak film gdzie scenariusz dopisywało się do efektów specjalnych a nie odwrotnie.
Nie wiem skąd ta moda na uśmiercanie LEGEND kina. Najpierw spotkało to Indianę Jonesa w 4 części. Teraz Johna McLane'a w 4 i piątej? Nie! :
Dla kasy są oni w stanie nakręcić najgorsze gówno, żeby tylko się sprzedało i ludzie na to poszli. A tu jeszcze mieli darmową reklamę w postaci wyrobionej marki. Dziwi mnie tylko, że Willis się zgodził na coś takiego, szczególnie, że zdrowie już nie to. Jak tak bardzo chce jeszcze grać w filmach akcji klasy B czy C to proszę bardzo, ale niech to się nie nazywa Szklana Pułapka i niech zostawią John'a McClane'a w spokoju!