Dobre. A ten moment, kiedy John jechał taksówką, a kierowca zadawał mu pytania, skojarzył mi się z pierwszą częścią Die Hard, kiedy to John jechał limuzyną z wścibskim szoferem.
Nie wiem, czy słusznie, ale oglądając to odniosłam wrażenie, że Johnny nie będzie grał pierwszych skrzypiec w tej części. Aha i widzę, że efekty specjalne też dostały zaproszenie do tej produkcji.
Tego nie wiadomo, zobaczy się podczas filmu. A efekty, to faktycznie, troszkę ich tutaj dali, ale mi to osobiście w ogóle nie przeszkadza.
Ja jestem przewrażliwiona jeśli chodzi o efekty. Do dziś pozostał mi niesmak po ich obecności w czwartej części. Ewentualnie uznam, że ich nie widziałam.
Będzie równorzędny duet. Ale w następnej części (?) Bruce`a zastąpi już ktoś młodszy (ktoś?).
W jakiej następnej części? Będzie tylko szósta, ostatnia część Die Hard z Willisem i na tym koniec.