Nie wierzyłem w to dopóki nie zmusiłem się dzisiaj i nie sprawdziłem kto jest reżyserem. I oczom ujrzałem reżysera niepotrzebnego remake'a Omenu czy mega tragicznego Max Payne'a - ekranizacji gry której nawet Uwe Boll by się wstydził (powiedzmy:P). Jak można było takiego partacza dobrać do reżyserki filmu z kultowym bohaterem kina akcji. Szkoda - chciałbym się mylić ale czarno już widzę ten film na ten moment.
nie ma co se martwic zobaczymy ten film idąc do kina . może nie będzie najgorszy
Może nie - ale Max Payne to dla mnie jako fana gry coś w stylu symbolu partackiej ekranizacji. Poza tym wywiad był dopiero co jak reżyser stwierdził że prawie nie będzie humorystyznych wstawek McClaine'a jakże typowych dla serii. Chce się mylić i co najwyżej będę starał jak najmniej o tym spekulować póki co.
Zgadzam się Dziwi mnie optymistyczne podejście wielu ludzi Wystarczy spojrzeć na oceny poprzednich filmów reżysera, żeby wiedzieć czego się spodziewać A potem będzie wielkie zaskoczenie Płacz jak to zrujnowano legendę itp Ja nie nastawiam się na to, że Bruce wróci w starym dobrym stylu Niestety z nieudolnym reżyserem nawet najlepszy scenariusz by się nie obronił.
Zanim dotarłem do twojego komenta pomyślałem podobnie. Tzn dla mnie 4 była dobra pod kątem ujęć i efektów. Niestety chowa się do 1 czy 2. Mógłbym ocenić Die Hard w sposób taki, że numer części odpowiada miejscu tegoż filmu.