Mam za sobą już dwa podejścia. Za pierwszym razem poddałem się po 30 minutach. Za drugim razem, po blisko godzinie. Po prostu oglądam i wiary nie daje. To jest Szklana pułapka? Jeśli ktoś twierdził, że poprzednia część ma niewiele wspólnego, z jakkolwiek wzniośle to nie brzmi, oryginalną trylogią, to za część piątą w ogóle niech się nie bierze. Ani chwili szczerego śmiechu, pseudo-dystans, fabuła godna spotu reklamowego, za to multum strzelania od którego uszy więdną i bezsensowne pościgi.
Bruce, och, Bruce, jak mogłeś się na to zgodzić? Wóda z nad Wisły odebrała ci chęć do choćby zerknięcia na scenariusz? Teraz wręcz muszą zrobić część szóstą, takiej serii nie można TAK zakończyć.
wytrwałam :D
musiałam to dzieło obejrzeć w ciagu dnia w pozycji siedzącej - w pewnym momencie zadzwonił znajomy (to pomogło bo już przysypiałam)
Pół roku to trwało, ale obejrzałem. W akcie desperacji w TV, dodam. Niestety im bliżej końca tym gorzej, a scena z helikopterem to już totalne popłynięcie scenarzysty, reżysera i producenta. No cóż, pora przygotowywać ciąg dalszy, ta seria zasłużyła aby pożegnać ją z godnością.