oooo zdziwiłbyś się ... nakręcenie filmu o powstaniu Szwajcarii to mógłby być hicior z Krzyżowcami w tle.
masz racje Szwajcarzy z zegarkami na ręcach i krzyzowce na skrzyzowaniu to byłby hicior
To chyba nie znasz genezy powstania Szwajcarii ... o Templariuszach z ostatniego okresu ich istnienia ... zwanych Bankierami Pana Boga i ich delegalizacji (czasami wręcz komicznej w swej niemocy ze względu na ich militarną siłę) pewnie też nie słyszałeś ??? ... zgadnij gdzie się osiedlili ??? ... dlaczego w górach ... z jakimi fortunami ... skąd państwo o 3 językach ... i jak dalej ewoluowała zakonna historia. Poszukaj, poczytaj ... znajdź są w sieci filmy dokumentalne o ostatnim okresie Templariuszy. Na potrzeby filmu wręcz idealne historie z władzą, dużymi pieniędzmi, zbrojami i batalistyką w tle. U zarania pacyfistami zdecydowanie nie byli.
przeca wim, ze szwajcary to kotlety ze serem, a templariuse to takie karakany kuchenne dlatego łone siedzo w górach i gadajom w 3 jenzykah