Jak dla mnie zdecydowanie nie tędy droga. Seria nigdy nie powalała od strony aktorskiej, ale nie o to tu chodziło. Liczył się klimat, a ten niestety dawno już umarł. Nawet Jordana już nie ta ;( Na końcu we flashbackach widać jaka była piękna w jedynce, a teraz jest najwyżej trochę ponad przeciętną.
Na plus jedynie pożegnanie Walkera, naprawdę dobrze zrobione.