Wyobrażam sobie, jaki musiał być jego odbiór w kinach, 30 la temu, kiedy powstał. Sceny nagości rewelacyjnie malowane światłem, atmosfera i muzyka porównywalne chyba tylko z filmami Kolskiego, wymowny i intrygujący plakat i niepowtarzalny, urzekający klimat polskiej przedwojennej wsi. I gęstość uczuć. Oglądałem go w TVP kilkanaście lat temu, później zupełnie zapomniałem tytuł i aktorów ale wracałem do niego często myślami bo pozostał w mojej pamięci jako naprawdę piękny obraz.