to fascynujące jak w polskich filmach budowane jest napięcie, klimat, pobudzenie, jak zwał tak zwał, ta gra kolorami, ta przyprawiająca o dreszcze muzyka, no i obowiązkowo w całej tej pięknej scenerii, wokół zimnego nieba, brudnych chałup, hasające dziewczęta, chyba to wszystko nie tak miało wyglądać...