Jack Charles (Patrick Swayze) jako człowiek z marginesu odkrywa po latach radość rodzinnego życia, powracając do opuszczonych wcześniej dzieci. Początki są trudne i zniechęcające. Czy rzezimieszek może być dobrym ojcem? Władze wątpią w cudowną przemianę bohatera, ale Jack nie daje za wygraną i walczy o przyznanie prawa do opieki nad nimi. Prawnicy chcą zabrać mu dzieci i umieścić je w domu dziecka.

Bohater komedii sensacyjnej "Tata na wagarach" (1993) Darrela Jamesa Roodta Jack Charles (Patrick Swayze) opuszcza więzienie po odsiedzeniu kolejnego wyroku. Przed bramą czeka na niego jego nastoletnia córka, Kelly (Sarina Lloyd). Dziewczyna od dawna przebywa w miejscowym domu dziecka, ale warunki życia w tym przybytku okazują się nie do zniesienia i decyduje się odejść. Nakłania ojca, którego tak naprawdę nie zna, aby wreszcie porzucił się ojcem i przejął prawnie opiekę nad nią i jej bratem Eddiem (Brian Bonsall). Jack jest daleki od tego typu zobowiązań, nie mniej jednak w końcu zgadza się. Z własnej woli idzie do sądu i składa tam stosowną deklarację. Idzie nawet krok dalej i porywa swego syna. Media, a szczególnie jedna, bardzo ambitna sekretarka - Kathleen Mercer (Halle Berry), rozpętuje wokół tego zdarzenia prawdziwą aferę. Wkrótce w ślad za Jackiem rusza cała miejscowa policja, przybywają agenci FBI. Tymczasem dzielny tata za wszelką cenę pragnie przejechać z Kalifornii do Nowego Orleanu, gdzie czekają na niego duże pieniądze. Po drodze odwiedza swą matkę (Diana Ladd), dorabiającą jako medium.

Patrick Swayze tym razem w roli drobnego rzezimieszka - Jacka Charlesa. Jego życie całkowicie się zmienia, gdy powraca do swoich opuszczonych dzieci. Początkowo trudno jest Jackowi przystosować się do nowej sytuacji, ma szereg problemów, jest bliski zniechęcenia. Jednak z biegiem czasu docenia uroki rodzinnego życia. Gdy władze chcą mu zabrać dzieci i umieścić je w domu dziecka, zdeterminowany walczy o przyznanie mu prawa do opieki nad nimi.