Niepotrzebna była tylko ta scena z plaży dotycząca poprawności politycznej. Po co to? Zresztą potem ta pani sama wykazała się nietolerancją, a chłop ze wsi, niby taki uwsteczniony, jednak zakolegował się z Niemcami i jeszcze ubił z nimi interes. No i fajnie, że do roli Sznajdera nie wzięto Józefa Pawłowskiego.