O dziwo, film zupełnie przyzwoity. Na nogi co prawda nie powala, ale na wieczór bardzo przyzwoita produkcja. Bardziej romantyczny niż komedia, ale parę momentów komediowych jest niezłych. Postaci zupełnie sympatyczne i nawet aktorsko nie najgorzej. Głębi filozoficznej nie ma, ale też nie ma debilnego rechotu. Imogen Poots naprawdę urocza, a Zac jakiś taki ludzki. Ogólnie, jak na tak trudny do realizacji temat, dla mnie mocna 8.