Ja pracuję zdalnie... wolałabym, żeby mój komp nie zaczął się nagle wymądrzać. Neoluddystką nie jestem, ale staram się pamiętać, że komp to maszyna. Co do panów z M$ - przypuszczam, że pójdą dosyć daleko, zanim ochłoną w swoim entuzjazmie.
masz rację. Ciekawe jak to będzie - co do panów z M$ itp., to oni sami na pewno się nie ogarną, chyba że ktoś to zrobi za nich.