Kino tego typu nie przyciąga dzisiejszych kinowych mas,co nie znaczy że jest złe. Fakt,po scenarzyście którego przedstawiać nie trzeba,należało spodziewać się bardziej wciągającego i spójnego materiału.Klasykiem nie zostanie,ale oglądanie De Niro to niekłamana przyjemność,wizualia to miód dla oczu ,no i co niektóre dialogi(głównie od Vito) to też dobra strona filmu Levinsona.