- dowcip Beatelsów, zwłaszcza Lenona, - powalającego dziadka - znerwicowanego menagera - świetne piosenki - ostatnią scenę koncertu + obłąkany krzyk fanek - typowy angielski dowcip ;)
O tak, zgadzam się z wszystkimi wymienionymi punktami ;) Uwielbiam ten film.