Też jest moją ulubiona częścią:)

jest o tyle dobra, że chronologicznie jest pierwsza i bardzo dużo wyjaśnia w stosunku do wcześniejszych części :) ja jednak pamiętam, że jako dziecko najbardziej lubiłam 5 (konia i jego chłopca), a teraz największy sentyment mam do pierwszej i do ostatniej :)

Moja też. W okresie między czwartą i ósmą klasą podstawówki (jakieś 25-20 lat temu) czytałem ją średnio raz na kwartał (na przemian z Koniem i jego chłopcem). Nigdy jednak nie miałem odwagi przeczytać piątego rozdziału - czwarty kończył się na uderzeniu w dzwon i dalszy ciąg wydawał się zbyt straszny dla nastolatka. W liceum żyłem sentymentem do Narni i żalem że już nic więcej nie mam w tym temacie do przeczytania, aż nagle w okolicach matury przypomniałem sobie, że przecież jest jeszcze fragment Narni którego nie znam (chociaż właściwie to był fragment Charnu a nie Narni). Czułem się jak miłośnik Chopina który odkrył nowe dzieło u dziadka na strychu. Byłem tak bardzo wzruszony, że zwlekałem z przeczytaniem tego rozdziału dalsze trzy dni, bo bałem się tej chwili kiedy już na pewno nic nie zostanie nieodkrytego.
Miesiąc temu przeczytałem Siostrzeńca moim córką (5 i 6 lat). Połknęliśmy całą książkę jednym tchem i nawet nie skrzywiły się po czwartym rozdziale (bardzo polubiły Narnię ale bardziej podobał im się "Koń i jego chłopiec"). Albo więc jestem (byłem) beksą, albo czytanie samemu a czytanie przez tatę w obecności siostry to zupełnie inne czytania, albo wyjątkowo mocno przeżywałem przygody Poli i Digorego. W każdym razie czekam na "Siostrzeńca" jak nie czekałem na żaden inny film w życiu.

To też moja ulubiona część, miała w sobie to COŚ. Za to najmniej lubiłam 5 i ostatnią. 5 była dla mnie po prostu zbyt hmm mało magiczna, za to ostatnia miała bardzo dziwny klimat, jakbym patrzyła za daleko w przyszłość i widziała jakiś wypaczony obraz cywilizacji.

Może wydała ci się za ,,mało magiczna'', bo wszyscy bohaterowie są Narnijczykami i nikt z naszego świata nie zostaje
wciągnięty do Narnii. Dla mnie jest to najlepsza książka z tej serii, ex aeuguo z ,,Siostrzeńcem Czarodzieja'' ( przeczytałem ją w tydzień : D ). Też niecierpliwe czekam na ekranizację tej części oraz na ekranizację ,,Konia i jego chłopca'' i ,,Srebrnego krzesła''.

Wydaje mi się, że masz zbyt duże oczekiwania i dlatego nie powstanie.