powrót do forum filmu The Game Changers 
ocenił(a) film na 9 
ocenił(a) film na 9 
Film z dokumentem ma niewiele wspólnego, jest bardzo tendencyjny i stara się na sile udowodnić z góry założona tezę poprzez manipulacje i odpowiedni dobór materiałów. W filmie całkowicie pominięty jest aspekt przetworzenia jedzenia i wynikających z tego problemów, ogromu cukrów w pożywieniu i tłuszczy typu trans, a jak większość dobrze wie (lub nie), to te 3 elementy to podstawa żywieniowa zachodniej cywilizacji prowadząca do m.in. rozwalonego profilu lipidowego, insulinooporności, a w konsekwencji cukrzycy 2. Pominięty został wpływ mikroflory jelitowej na ogólne zdrowie, w tym m.in. na choroby autoimmunologiczne, alergie, nietolerancję, choroby skory, problemy przewodu pokarmowego itd. Przykładów można mnożyć i napisać cała pracę dotycząca tego, ze zarówno sama dieta roślina, jak i sama dieta mięsna nie będą najlepszym wyborem. We wszystkich chodzi o bilans i odpowiednia podaż niezbędnych mikro i makroelementów, zachowanie odpowiedniego stosunku kwasów tłuszczowych, zadbanie o uszczelnienie jelita, odpowiednie zakwaszenie żołądka itp. Film pomijając te aspekty i twierdząc, za to wina mięsnych pokarmów jest po prostu skrajnie nieobiektywny, pozbawiony jakiekolwiek naukowego sensu i jest czysta wegańska propaganda.
Sam się nazywasz propaganda. Sam przetestowałem na sobie. Po dwóch tygodniach weganskiej diety czuję istotne zmiany. Jest jeszcze lepsza niż wegetariańska, na której byłem 2, 5 roku.
1. Biegam - przeliczając czas na 1 km znacznie poprawiłem tempo biegu. Na treningach jednym słowem ogień.
2. Czesciej jestem pobudzony seksualnie.
3. Odczuwam mniej intensywne objawy alergii.
Jednym słowem czuję jakby mój organizm odżył i złapał wiatru w żagle. Śmieszą mnie Ci ludzie, którzy mówią, że mięso i nabiał muszą być, bo inaczej wpadniesz w anemię, będziesz bezpłodny albo nie będzie Ci stawał.
To jest dopiero propaganda wciskana od kilkudziesięciu lat.
Dokument jest o wpływie produktów zwierzęcych na nasze zdrowie a Twój największy zarzut to, że nie skupia się na całej dietetyce? To tak jak skrytykować dokument o pingwinach, że pomija inne ptactwo. Sorry ale to dość absurdalne. W dodatku Twój post ma ponad 70 pozytywnych ocen co świadczy o kondycji naszego społeczeństwa.
Manipulacje? Mieso szkodzi takie sa fakty a ze ty masz bol dupy bo caly swiatopolgad ci runął to juz nie moja wina :)
jak ci szkodzi to nie jedz :).moj dziadek 95 lat i wolal kiełbasę na łożu śmierci bo chcial jeszcze poczuci ostatni raz ten smak.
wow, no super to napisałeś, esencja wiedzy. Po takich komentarzach wraca wiara w madrość i świadomość ludzi. Bylem w USA kilkanascie lat temu, tam doslownie to nie ma k...a bardzo co jesc, trzeba szukac specjalistycznych sklepow aby b. dobrej jakosci jedzenie kupic. A tak to syf syfem pogania, lody przecukrzone, maslo, sery biale przesolone, woda fluoryzowana, warzywa smakuja jak papier toaletowy. I takiej otylosci to w Polsce widzialem tylko w programie pt. Sigma i Pi - tak tam wyglada przecietny hamerykanin. W DownTown (scisle centrum) aby dominuja normalnej budowy ludzie i najładniejsz dziewczy :). Po za to juz igła w stogu siana :).