Lubie filmy Trauckiego. Poprzednie Reef i Dark Waters to realistyczne survival horrory, tym razem gatunek found footage, jak dla mnie rarytas. Szkoda ze oceny sa mocno zanizone, wszystkie trzy filmy oceniam na +4 punkty tzn 8-9
był krokodyl potem rekin a teraz lampart. Dwa pierwsze były do całkiem ciekawe ale tutaj cały film czeka się na rozkręcenie akcji a tu nagle koniec. Całą sprawę pogarsza jeszcze sztampowy scenariusz oraz sposób kręcenia 'footage'. Chociaż żeby był brutalny jak na takie filmy przystało a tu nic. Ocena 3/10.