Film zaczyna się niemrawo, ale warto przetrwać początek, by doświadczyć okazałej całości.
Niemrawo? To ostatnie co bym o nim powiedziała, szczególnie początkowe sceny
Oskarowi czwartemu chyba chodziło o to, że gwałty i morderstwa zaczynają sie dopiero od 11 minuty.
Zemsta, fajna sprawa, szkoda tylko, że po dwóch godziach.