Bez Kilmera ten film byłby niczym, takim trzecioligowym zapychaczem koszy z tanimi dvd w Realu. Z Kilmerem, ale w takiej formie fizycznej i aktorskiej jak zaprezentował, film jest groteskowym doświadczeniem wartym zobaczenia. To oczywiście nie znaczy, że z Valem jest lepszy ;)
Pomysł jest niezły, materiał na udany "horror" czy dokładnie - paranormalny thriller jest spory - tylko cała reszta kiepska. Słabi policjanci, papierowe postaci (poza dwoma, a ten grubasek świetny). Zdjęcia nudne, aktorstwo najwyżej średnie, emocje nikłe.
Da sie obejrzeć, ale niekoniecznie trzeba.
5/10
dokładnie. Pomysł świetny ale wykonianie marne.;/ szczerze to myslałam ze on sie mści za to bo tak naprawde nie zabił tej dziewczynki a jednak. i sceny smeirci troche przesadzone i nie wiarygodne. jak mozna sie dusic 10 min w worku foliowym.? ;/ i to jeszcze gdy sie czlowiek panicznie boi bo wie ze za chwile umrze.?;/ lipaaaa.