Drugi najlepszy horror z piątkowego maratonu jak dla mnie. Fajny, leśny klimat, świetna rola Teresy Palmer, a finałowego zwrotu akcji się nie spodziewałem. Pojawia się kilka jumpscarów, ale nie one straszą najbardziej, a poczucie niepewności. Jeden z tych filmów, które sprawnie mieszają w głowie widza. Niestety nie...
Pozdrawiam Pana Jabłko i Pana Gruszkę, specjalistów od tego typu nawiedzeń ;) a tak na poważnie to całkiem spoko dzieło, jest napięcie jest klimat tylko końcówka troszkę przesadzona na moje. Według mnie jedyna warta uwagi produkcja na tym nieszczęsnym maratonie horrorowym.
Wydaję się, że to druga połowa lat 70, biorąc pod uwagę dziecięcy samochód na pedały z początku filmu, samochody, styl ubierania czy wszechobecny brak komputerów i telefonów komórkowych. Czy gdziekolwiek pojawił się w filmie ślad konkretnego roku? Pokazany kalendarz czy wymienienie go w rozmowach postaci? Jakie jest...
więcejNamieszał mi w głowie a z reguły jestem dobry w filmy czasem mozna bylo watpic w rozne teorie ale atmosfera byla swietna i te widoczki jade do finlandii :D