Oh, dziękujemy profesorze. Bez Ciebie byśmy zginęli.
Nadęty bufon, który myśli, że wie coś, czego nie wiedzą inni. Nie mniej jednak, być może na Twój komentarz natknie się mniej uważny widz, a wtedy spojrzy na "Towarzystwo wilków" pod nieco innym kątem.

"Nikt tu nie zrozumiał prostego przesłania filmu"
A skąd ty to możesz wiedzieć, panie Omnibus? "Nikt", tak samo jak "każdy" to zwykle, a szczególnie w tym przypadku, bardzo krzywdzące uogólnienie, którego człowiek na poziomie używać nie powinien.
Nie mówię, że nie masz racji, twoja interpretacja jest słuszna, ale za totalne zadufanie uważam twierdzenie, że absolutnie nikt inny nie doznał takiego olśnienia jak ty. Ja na ten przykład jestem umysłem ścisłym, co nie znaczy, że nie czytałam książek, czy basni i się nie domyśliłam, o co chodzi. Wypraszam więc sobie tego typu insynuacje pod adresem moim czy innych ludzi.
"Towarzystwo wilków" to baśń, ale nie można jej odmówić konwencji horroru, przynajmniej z filmowego punktu widzenia. Można się było przestraszyć, choć podejrzewam, że nie na każdego tak ten film podziałał, to w końcu zależy od wrażliwości jednostki. Ja się specjalnie nie bałam, ale pewne napięcie dało się wyczuć.
Film mnie osobiście nie powalił, aczkolwiek obejrzałam go z przyjemnością, ponieważ dawno nie oglądałam podobnych obrazów.

Zgadzam się z przedmówczynią...
Nie należy uogólniać bo to krzywdzi a Pan Profesor zjadł wszystkie rozumy.
Nie każdy posiada takie zdolności jak autor i jest tzw podmiotem wszechwiedzącym, interpretacji może być tak wiele jak wiele jest ludzi na świecie i nie jest to kwestią "rodzaju" umysłu jaki posiadamy lecz kwestią gustu i postrzegania świata. Jedni odnajdą tu cukierkowy film kostiumowy w konwencji horroru, który cieszy oko i przepełnia serce radością i wspomnieniami, drudzy luźną interpretację baśni z podtekstami erotycznymi a trzeci jeszcze co innego. Dlatego nie oceniajmy filmu, jako denny albo arcydzieło, tą produkcję trzeba po prostu zobaczyć i dopiero wtedy uznać czy nam się podoba czy też nie, bo jak powszechnie wiadomo o gustach się nie rozmawia. Na zakończenie chciałbym potępić autora postu, jak już tak górnolotnie się porozumiewamy to strasznie razi w oczy styl jakiego użyłeś/aś jeżeli uważasz, że jesteś taki "światły" i masz poczucie obowiązku (uświadamiania ludzi w jakiej to oni niewiedzy żyją)
to zachowaj to raczej dla siebie, bo tylko drażnisz innych. Moim zdaniem tylko dlatego założyłeś ten post bo bardzo miło zwracać na własną osobę uwagę, jak dla mnie typowy polaczek "nie ważne co mówią, ważne żeby mówili" więcej klasy człowieku...
To się nazywa trolling i nieznajomość netykiety, pozdrawiam

A ja się nie zgadzam z przedmówczyni...
Mirek 70 napisał że „nikt tu” nie zrozumiał przesłania tego filmu. „Tu” czyli na Filmwebowym jego forum. Nie widzę w tym krzywdzącego uogólnienia jeśli przepatrzymy spis tematów:
http://www.filmweb.pl/forum/1031575/Towarzystwo+wilk%C3%B3w.html
Możesz wskazać kogoś kto przed Mirkiem podzielił się podobną wiedzą i spojrzeniem na „Towarzystwo wilków”?... Nie sądzę. A więc w czym rzecz? Tak trudno czasem zaakceptować czyjąś rację? Trochę pokory. Jeżeli ktoś się zna na czymś lepiej od Nas należy mu oddać szacunek a nie wyśmiewać głupkowatymi epitetami typu „panie Omnibus” że już o „bufonie” nie wspomnę...

Ok, masz rację z tym tematem ale pominąłeś jeden ważny szczegół - ton w jakim mówił był rażący i krzywdzący. Jeśliby napisał to normalnie nikt z 'normalnych' forumowiczów by się go nie czepił. Zauważyłem jedną prawidłowość forum filmwebu służy jedynie do kłótni albo przytakiwania sobie, nie ma żadnej kultury i netykiety w tych sprzeczkach wszyscy wyzywają się od hipokrytów, profesorów, omnibusów, dewiantów, oportunistów i bóg wie od czego jeszcze. Żeby filmy wywoływały tyle kontrowersji i takie wzburzenie co polityka i religia to się w głowie nie mieści (poniekąd filmy są z nimi powiązane ale są tylko filmami, są tylko zobrazowaniem czyjegoś spojrzenia na świat, na danym problem, piętnowaniu zagadnień, ukazaniu historii itp, itd) wiecie czego nam brakuje wszystkim?
ZDROWEGO ROZSĄDKU a przede wszystkim MYŚLENIA przed tym zanim coś napiszemy i to tyczy się nas wszystkich... pozdrawiam

„Więcej rozsądku” - święte słowa, 100 procentowo popieram. Mam też prośbę, spróbuj zgodnie z nimi spojrzeć jeszcze raz na tekst Mirka. Nie wiem czym aż tak bardzo podpadł, żeby twierdzić że jego ton był rażący. Nie przesadzasz trochę? Ja widzę w nim tylko 2 wątpliwe miejsca, początek za sprawą wykrzyknika i końcówka. Końcówka w której jedna zaznaczył :”Na koniec złośliwie powiem...” czym puścił do nas oko. Oprócz rozsądku trochę poczucia humoru i ironii chyba również nie zaszkodzi, nie sądzisz?
Dobra, kończę. Też nie chcę wstrzymać kłótni, ale po prostu szkoda mi tego postu. Moim zdaniem był zaproszeniem do ciekawej dyskusji, człowiek niewątpliwie miał coś do powiedzenia (jak komuś się chce to może sobie przejrzeć jego aktywność na forum – ja wolę to od setek pustych tematów typu „jaki ten film jest cudowny”) a tu tymczasem wszyscy, łącznie z Tobą, najeżdżają na niego...

Nie wiem, mam mieszane uczucia ale odzywki typu wszyscy nie wiecie a ja wiem same proszą się o komentowanie (taką mamy naturę a raczej ego). Ludzie się czepili jego tonu czyli tym początkiem sobie zawalił, z resztą jego tekstu wszyscy się zgodzili. Co do tekstu zgadza się widać, że człowiek oczytany z dużą wiedzą chciał błysnąć (czyt. zachęcić do rozmowy)ale wyszło mu to na odwrót. Dobra, nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, stało się i nic na to nie poradzimy a nasze jałowe gadki tego nie zmienią, pozdrawiam

btw Oryginalne tematu są o niebo lepsze od zwykłych, zgadzam się tylko
teraz sprawa odbioru, nie każdy potrafi zrozumieć to co autor tekstu miał na myśli bo niestety słowami nie da się 100% wyrazić uczuć bo nie widzimy tak jak podczas rozmowy twarzy os. mówiącej i mimiki a to już jest
potencjalnym pretekstem do wszczęcia kłótni. Po prostu mamy taką mentalność

Mysle, ze autor tematu chcial sie jedynie pochwalic czyms, co sam swiezo odkryl, bo czesc tekstu jaki napisal, widzialam na innej stronie o filmach, w artykule opisujacym symbole zawarte w "Towarzystwie Wilkow". Ta nedzna kopia chcial sie wywyzszyc nad innych, a jesli jest takim specem od symboliki, niech poda kilka innych przykladow podobnych filmow.

Pan ten sadzi chyba ze wszyscy tu to nastolatki, ktorzy chcieli jedynie obejrzec horror i nie zrozumieli przeslania, a ja wiem ze wielu jest takich ktorzy film ten zrozumieli doglebnie i sa wielkimi milosnikami tworczosci Angeli Carter. (polecam Krwawa Komnate)

...i pisze to osoba, która przed chwilą skwitowała: "Na zakończenie chciałbym potępić autora postu". Żyć nie umierać, ile jeszcze takich 'kwiatków' znajdziesz w necie, których autorzy zaprzeczają swoim wcześniejszym wypowiedziom.
Co do postu autora...nigdzie nie poczułam się urażona i skrzywdzona. Jakiś tam tytuł wypowiedzi musiał być. A że jest, jaki jest, to tylko wyciąga rozmówcę do odpowiedzi. Za to powiem jedno, co kłuje mnie w oczy od dłuższego czasu (cóż, wypowiedź sprzed 11.lat, widać już wtedy nie było inaczej). Internet jest pełen mimoz, z którymi nie wiadomo jak rozmawiać, bo "powiesz"/"umieścisz" jedno słowo (żaden wulgaryzm) nie po tej stronie wypowiedzi i już masz wroga i wielce obruszone matrony. 'mirek_70' nie użył żadnej formy osobistych wędrówek, które mogły komuś sprawić przykrość, za to 'La_Pier' sarkastycznie nazwał/a go 'profesorem' i 'nadętym bufonem', 'beige' - w podobnym, wielce obruszonym tonem - 'omnibusem', a jego wypowiedź 'totalnie zadufaną', zaś 'Dark_Sider'- posłał wrogie potępienie, nieuprzejmie nazwał go 'typowym polaczkiem', by w końcu założyciela posta nazwać trollem. Kufa! co za wyobraźnia! Błagam, spuśćcie z tonu, bo robicie z siebie bez powodu wielkie państwo hrabiostwo, którym nie jesteście.

A film świetny...kilkanaście lat temu (albo i więcej, bo jeszcze internetu nie było) częściowo widziałam film nocą w tv, ale miałam takiego stracha, żeby obejrzeć całość, że przepadł w czeluściach 'filmów do obejrzenia innym razem'. Dopiero wczoraj zabrałam się za ponowne oglądanie. Wszelka symbolika - ok, ale dla mnie scenografia to był majstersztyk i na to przede wszystkim zwróciłam tutaj uwagę. Ubóstwiam filmy z rekwizytami. Ten, utrzymany w fantastyczno-onirycznej scenerii, nieco wręcz teatralnej, potęgował atmosferę intymności, magiczności, tworząc gęstą aurę niewinnej dziewczęcej zmysłowości i romantyczności. Piękny wizualnie.

Złota łopata, post sprzed 10 lat.

Prastarych "mądrości" czytaj patriarchalnych bzdet.

teraz zacytuję koniec recenzji tegoż filmu na portalu horror.com.pl "Towarzystwo wilków" nie jest klasycznym horrorem, choć wilkołaczy motyw mógłby na to wskazywać. To raczej mroczna baśń podszyta Freudem o tym, że w każdym z nas, choćbyśmy się tego wstydzili, wypierali, czy bali, siedzi włochata istota, która czeka tylko na swój czas. Ale lepiej oddajmy glos Narratorowi filmu:
‘Ku przestrodze każdej dziewczynie
Taki z tej bajki morał płynie
- nie ufaj obcym na swej drodze,
bo to się różnie skończyć może.
Masz urodę, więc i rozum miej.
Wilki wszędzie czają się,
Odwieczna prawda bowiem brzmi
- im słodsze usta, tym ostrzejsze kły"
Zwróćcie uwagę na początek w każdym z nas chyba raczej w każdym facecie...
Na co wskazuje ten wierszyk a portalowi przypominam iż 45% wchodzących na portal stanowią kobiety czymże pochwalił się kiedyś jeden z adminów na nie istniejącym już forum.

Haha, bieda umysłowa niektórych wojujących, owłosionych i odpychających grubych feministek zawsze będzie mnie zaskakiwać. Idź na czarny marsz czy co wy tam organizujecie ku pośmiewisku ludzi inteligentnych.

Odezwał się PISior ciąża to też piękne staropolskie słowo a tak boli co niektóre ułomnych prawicowców.
Czarny marsz jest w obronie własnych ciał było tam wiele zadbanych młodych ładnych kobiet z resztą sama do brzydkich się nie zaliczam w każdym razie patrze na ocenę większości spotkanych facetów :D
A będąc w tramwaju widzę śmierdzących niezadbanych facetów będąc wtedy aż zbiera mnie na wymioty.
Gdyby to faceci mieli rodzić aborcja na żądanie była by zapisana w biblii :D

Jezu, co za ameba, aż szkoda na ciebie mojego czasu, no ale podejmę wyzwanie licząc że potrafisz zrozumieć co do ciebie piszę. Po pierwsze, nie jestem za PISem, w zasadzie nie jestem za żadną opcją polityczną, po prostu te idiotki na czarnych marszach wywołują uśmiech na wielu twarzach, w tym mojej. Po drugie, a przed czym ty chcesz bronić swoje ciało jak przecież i tak nikt nie chce cię nawet tknąć bezmózga feministko? ,,Większości spotkanych facetów", rozumiem że mówisz o żulach spod monopolowych i osiedlowych januszach, bo wnioskuję po twoim sposobie wyrażania myśli, że właśnie to jest twoje środowisko.

Guzik prawda ale tacy jak ty to mogą co najwyżej korzystać z reki :D

Tak tak, widzę że prawda zabolała otyła i odpychająca feministko. ,,tacy jak ty to mogą co najwyżej korzystać z reki" - cóż za wspaniały żart, jaka niesamowicie celna riposta, a jak podkreśla twoją inteligencję amebo.

Otyła nie jestem :D Znalazł się prawiczek schrek wielki z małym siusiakiem :D

Brakuje tylko twarzy Kaczyńskiego

Jesteś, jak to feministka. O hoho, jaki kolejny błyskotliwy żart, boki zrywać, masz tego więcej?

A z tym Kaczyńskim to nie załapałem koczkodanie, możesz przetłumaczyć z poje*anego na ludzki język?

tiny(.)pl/gv4qz

Coś ci pustaku nie wyszło.

Sam jesteś pustak nie da się wrzucić zdjęcia ponieważ jest to sprzeczne z regulaminem usuń nawias zostaw kropkę czasem mam wrażenie iż rozmawiam nie z facetem a jakąś zakompleksiałą babą. Pustaczki to Ogórki, Pawłowicze, Kożuchowskie. Ciekawe czy o Ellen Pages i Manueli Gretkowskiej czy Szczuce powiesz iż to potwory.Ja mam wielu adoratorów a pewność siebie gwarantuje iż sfrustrowany plew mnie na całe szczęście omija. Co do polityki niechodzenie na wybory to szczyt idiotyzmu przez takich ludzi mamy władze jakie mamy a jeszcze tacy narzekają i ci właśnie są typowymi pustakami tak samo kobiety które idą na kasę takie się brzydzą feminizmu. Nie głosujesz potem nie narzekaj.

Wiem pustaku, nie wiesz co to ironia, sarkazm albo ogólnie żart? No widocznie nie, co mnie w zasadzie nie dziwi u osoby posiadającej jednocyfrowe IQ. Ellen Page bardzo cenię jako aktorkę a to co robi poza pracą w ogóle mnie nie obchodzi, nie interesuję się życiem prywatnym gwiazd i ich upodobaniami politycznymi czy społecznymi. Natomiast Gretkowska napisała scenariusz do filmu Szamanka, jednemu z największych paździerzy w historii polskiego kina i jest zwykłą, bezmózgą feministką, pomimo jej elokwencji i wykształcenia. Szczuka to kretynka spłodzona przez pijanego osła, i nawet szkoda mi czasu na pisanie o tym jak bardzo gardzę jej osobą. I twoją również jeśli jest to dla Ciebie wzór do naśladowania. A gdzie ja napisałem że nie głosuję ty niedorozwinięta betoniaro?

Ps. Wielu adoratorów to ty chyba masz w zoo.

Panie P...Wielki - już Pan udowodniłeś swój brak kultury, więc do pracy nad sobą namawiam.

Proszę gorąco pozdrowić swoich starych.