PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=632733}
7,4 50 879
ocen
7,4 10 1 50879
7,4 27
ocen krytyków
Toy Story 4
powrót do forum filmu Toy Story 4

Nie mów hop...

ocenił(a) film na 9

Świeżo po seansie mogę stwierdzić że 4 część jest bardzo dobra i dla każdego który płakał że "ta część zniszczy trylogię" pokazuje że czasem warto zastanowić się nad tym co się pisze lub mówi

ocenił(a) film na 9
Matek381k

Jestem pozytywnie rozczarowany. :)

ocenił(a) film na 9
kunapwd

Haha ja tak samo :)

krewetka_1990

Kto ma ochotę na test z Toy story to zapraszam
https://youtu.be/NTHchnYrVkI

ocenił(a) film na 9
kunapwd

Ja też! :D

ocenił(a) film na 8
Matek381k

Mi również bardzo się podobał.

ocenił(a) film na 8
Matek381k

Ja, stary 30-letni chłop, bawiłem się bardzo dobrze ;d

WJKProducer

Kolejny (ponad) 30-letni stary chłop, z podobnymi przeżyciami, pozdrawia! ;D

white_pawn5

Następny 30 latek dołącza się ;D

ocenił(a) film na 9
Matek381k

Zgadzam się w pełni, jako 35 letnia Encyklopedia Disneya.

użytkownik usunięty
Matek381k

Uhh... jak dla mnie wyszło przyzwoicie, ale szczerzę mówiąc po wyjściu z kina czułem jakiś spory niedosyt. Nie potrafię określić konkretnie czemu, pewnie dlatego że zwyczajnie jestem za stary. No ale chociaż za grafikę daję duży plus.

ocenił(a) film na 9
Matek381k

Byłam sceptyczna, ale bardzo się cieszę, że obejrzałam. Bajka która porusza, ma świetnie dobraną muzykę ma dużo dobrych tekstów i generalnie wciąga :)

ocenił(a) film na 8
Matek381k

Zdecydowanie lepsze zakończenie niż trójka.

ocenił(a) film na 1
Maverick1990

To poddaj się jeszcze trochę procesowi analizy fabuły. Zakończenie czwórki jest beznadziejne i sprawia, że cała trylogia nie ma sensu. To, co było piękne w Toy Story zostało zarżnięte w czwórce.

ocenił(a) film na 8
boolion

Zależy co kto z tej bajki wyciągał. Wg mnie pokazywała ona nie tylko przyjaźń, ale i miłości i trochę w trójce o tym zapomnieli.

ocenił(a) film na 1
Maverick1990

Zapomnieli? Przecież w trójce Chudy zrezygnował ze spędzania czasu ze swoim najlepszym przyjacielem, żeby zostać z zabawkami. W scenie w spalarni śmieci zabawki chwyciły się za ręce, żeby wspólnie umrzeć - to są przykłady zapominania o przyjaźni w filmie? :D Czwórka zrobiła z zabawek jakieś człekopodobne istotki, co nie wiadomo skąd nagle mają takie same pragnienia jak ludzie. Przecież podróż Woody'ego i Bo to absurd. Zabawki żyją w świecie, gdzie ludzie "nie mogą ich zobaczyć żywych", a nagle ci sobie wyruszają na podbój świata? Co to w ogóle za logika? Pomijam fakt, że w czwórce zabawki śmigają koło ludzi, przestawiają wszystko, a nikt tego nie zauważa, co bardzo szybko zaczęło mnie po prostu wkurzać. I na deser - dlaczego mamy kolejny film z tak utartym motywem jak wybieranie jakoś tam pojętej swobody za wszelką cenę? Zabawki nigdy nie były i nie będą ludźmi. W Toy Story piękne było to, że my - ludzie - mogliśmy zobaczyć siebie w lustrze. Zabawki pokazywały nam jak zaprzyjaźniamy się lub nie dbamy o przedmioty martwe, którym sami możemy dać duszę. W Toy Story 4 to wszystko poszło do śmieci, bo nagle naszym lustrem są same zabawki, w fabule pełnej dziur i fabule, która obraża całą serię. Dotychczas jedynym filmem Pixara, którego nie lubiłem, była Merida Waleczna, również ze względu na dziurawą i idiotyczną fabułę. Ale Toy Story 4 przebiło ją w tej dziedzinie.

ocenił(a) film na 8
boolion

Też z początku odrzucił mnie dubbing Bou. Ostry głos Edyty świetnie pasował do Sierżant Rureckiej z Ralpha Demolki. A tu... całe szczęście z czasem człowiek się przyzwyczaja, a sama pasterka przez parę lat życia na wolności mogła zostać menelicą z przepitym głosem.

ocenił(a) film na 1
Chromstar

Boha boha boha menelika 3 złote. xD

Matek381k

wg mnie 4 jest beznadziejna i zakonczenie i cały film, mało udzialu innych zabawek, mialem wrazenie ze i Buzz tam przeszkadza, same dramaty same zapychacze czasu i napisy koncowe i czlowiek rozczarowany ehhh

austin90

Zgadzam się z Tobą.

niunia123_filmweb

jestem totalnie zdziwiony ze po prawie 10 latach Pixar i Disney mogli zrobic takie gówno, kompletnie zapomnieli o tym na czym stało Toy Story, aa i polski dubbing zawsze na najwyższym poziomie to wepchali Olszówkę jako Bou w 4 części, kompletnie nie pasuje jej głos do tej postaci bo w 1 części Bou była kobieca subtelna deliaktny głos a tu jakis wamp, nie no porażka. Sądziłęm ze wyjde z kina i bede plakac z radosci ze widzialem bohaterów w kolejnej odsłonie a czulem zenade i wkurzenie ehh

ocenił(a) film na 9
austin90

To chyba inna bajkę oglądałeś

austin90

Tylko, że Olszówka zawsze dubbingowała Bo Peep. Dla mnie głos super. Inaczej wygląda w porównaniu z oryginałem, ale to już trzeba było naprawić 24 lata temu.

Kurzi32

w 1 części JUNGOWSKA DUBBINGOWAŁA

austin90

Fakt... Pomyliło mi się z dwójką. :)

Kurzi32

w innych częściach było jej mało i tak nie przeszkadzała - w 4 cały film jej bylo to tak mnie to uderzło ze głos nie pasuje kompletnie a tak dubbing polski jest chwalony masakra co oni zrobili

austin90

Zgadzam się! Głos Olszówki w ogóle nie pasował do Bo.

ocenił(a) film na 1
austin90

Myślałem, że tylko dla mnie Olszówka w roli młodej lali to jakiś absurd. Ona brzmiała jak stara alkoholiczka, totalnie chybiony wybór. Mnie najbardziej szokuje to, że Toy Story 4 zbiera pozytywne recenzje, mimo absolutnie paskudnie skonstruowanej fabuły, która obraża i przekreśla całą serię. W wolnej chwili napiszę rozbudowany komentarz co jest wg mnie nie tak z Toy Story 4, a jest tego mnóstwo. Dałem 1/10, mimo pięknej animacji. Niestety, ale chcę mieć ten film w swoim Filmwebowym śmietniku.

użytkownik usunięty
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 9

FSEG45 zgadzam się w 100% . Też już mam dość czytania hejtu ludzi którzy w ogóle nie zrozumieli fabuły filmu.

beznadziejny jestes jak i toy story 4, chyba oglądałeś ją jako jedyny i nie rozumiesz poprzednich części ze az tak sie jarasz 4 - najsłabszą

ocenił(a) film na 9
austin90

Chyba Ty uważnie nie oglądałeś całej sagi toy story. 4 część trzyma poziom i pięknie zamyka te historię. Nie rozumiem o co ten cały ból dupy. Przez całe życie Chudy robił wszystko żeby wszystkich uszczęśliwić. A jak raz w życiu zrobił coś dla siebie to od razu ból dupy o to że nie został z Bonnie i resztą zabawek. No kurcze w życiu też tak bywa i Pixar wykonał naprawdę kawał dobrej roboty robiąc ta część.

Bot13

nie chodzi o Chudego co robił - był oddaną zabawką Andiego jak już. Chodzi o to jak beznadziejnie zrobili 4 - cały film jest w jakimś sklepie z antykami beznadziejna fabuła, mogli lepiej to zrobić, ja bym napisał lepszy scenariusz na kolanie niż to co oni zrobili. Jak były plotki ze Chudy spotka Bou to mialem nadzieje na mały romansik a oni z tej niewinnej pastereczki zrobili ulicznego żula dosłownie i kobietę wampa, głos Olszówki nie pasuje do tej postaci. Twórcy się nie popisali i nie bron filmu bo jest beznadziejny a ludzie idą do kina z sentymentu jak ja ale czy sa tacy zadowoleni to nie wiem...

ocenił(a) film na 9
austin90

Zgadzam się że głos Olszówki nie pasuje do obecnej wersji pasterki, ale nie zgadzam się że to jak zmienili charakter Boo peep wyszło źle, wręcz przeciwnie - dopiero teraz pokazali co ta postać czuje co przeżyła. Przez wszystkie części była tylko postacią drugoplanowa i niewiele się udzielała. Nie jestem zwolennikiem zmian charakteru postacią, jednak uważam że akurat ta wyszła na dobre. Po drugie jeśli głos pasterki przeszkadza Ci w wersji polskiej to zawsze można obejrzeć w angielskiej panią Annie Potts, serdecznie polecam bo ten głos naprawdę pasuje do obecnej wersji dubbingowej. Trzeba też wspomnieć o animacji 3d która wyszła kapitalnie. Częśc 3 wyszła już rewelacyjnie pod względem animacji 3 d , ale po tych 9 latach widać że 4 część wyszła jeszcze lepiej (pod względem animacji 3 d). Ogólnie moim zdaniem widać było że Chudy lubi Boo peep bardziej niż inne zabawki, to że nie było pocałunków i wyznawania miłości wcale nie oznacza że wątku miłosnego nie było. Widać że pasterce szeryf nie jest obojętny jak i ona również mu się podoba (jest scena jak na nią patrzy) . Owszem są w scenariuszu rzeczy które można by było zmienić, ale i tak uważam że ten film naprawdę trzyma poziom. Każdy ma inne zdanie, mnie na przykład zakończenie filmu 3 się nie podoba,ale jakoś nie hejtuje całego filmu, a mam wrażenie że większość tutaj hejtuja film tylko dlatego że Chudy nie postąpił jak w poprzednich częściach...

Bot13

nie jest mi łatwo hejtować jedną z moich ulubionych serii filmowych ale wychodząc z kina byłem na maxa wkurzony, kompletne nieporozumienie jesli chodzi o scenariusz. Za duzo akcji w sklepie no i udział innych zabawek zredukowany na prawdę do minimum, nie czuc bylo zespolowej pracy zabawek jak w poprzednich częściach, buzz tez przeszkadzał bo teraz pasterka Bou uliczny wamp grał pierwsze skrzypce, nie zrobili tego filmu dobrze i mozna sie zachwycac animacją 3d ale animacja to animacja ja traktuje toy story w większym aspekcie bo to kolejna częśc sagi i nie widze jako widz różnicy między animacją 1 a 4 a minęło prawie 30 lat miedzy nimi ;d mi chodzi o skopany scenariusz 4 części nie wiem kto odpowiada za ten shit w Pixarze i Disneju ale gosc skopał potencjał filmu na max a ludzie byli bardzo spragnieni tej 4 części i pomysł na udział pasterki trafiony tylko wykonanie masakra

ocenił(a) film na 1
Bot13

chyba ty uważnie nie oglądałeś całej sagi toy store jako ktoś kto wychowywał się na tych filmach i oglądał je jeszcze na vhs mogę powiedzieć że toy store 4 jest zdeptaniem wszystkich ideałów trylogi bo nie wiem czy pamiętasz ale każda cześć(oprócz 1) opowiada o tym że któraś z zabawek chce odejść od grupy 2 chudy 3 znowu chudy 4 znowu chudy z jednym wyjątkiem że w tej nie dochodzą do wniosku że bonie niema druha w chudym tym samym niszcząc wszystkie ideały toy stor

ps radze ci obejrzyj trylogie jeszcze raz albo chociaż przesłuchaj ty druha we mnie masz

ocenił(a) film na 9
Max_Opania

Ty mnie nie pouczaj, ja uważnie oglądałam każda część przed obejrzeniem 4 . Odsyłam Ciebie do obejrzenia i przeanalizowania wszystkiego. Od samego początku filmu było widać jak ważny jest dla Bonnie Chudy. Buzz obserwował przyjaciela i widział że jest nieszczęśliwy i jednym jego sensem życia stało się pilnowanie Sztućka. Więc ja się nie dziwię że postanowił odejść i po raz pierwszy zrobić coś co sam chciał. W końcu Chudy był i pozostał wierna zabawka Andiego i kropka. Sam Buzz na pożegnanie powiedział że Bonnie da Sobie bez niego radę... Nawet nie zauważyła że Chudy zniknął.

Reasumując chudy po prostu spełnił do końca wszystkie zadania jakie sobie wyznaczył i odszedł na emeryturę niczym zygzak McQueen. Pixar pięknie to pokazał więc nie psuj tego swoim hejtem.

ocenił(a) film na 1
Bot13

To prawda że Chudy był nieszczęśliwy, ale zaprzecza to nieco poprzednim częściom, ponieważ Chudy zawsze był szczęśliwy dzięki temu że mógł być lojalny wobec swoich przyjaciół.W trzeciej części został z przyjaciółmi pomimo tego że Andy miał go wziąć na studia. Andy gdy oddawał go Bonnie mówił o nim jako o lojalnym, wiernym, pełnym oddania przyjacielu, który nigdy jej nie zawiedzie(nie zostawi).W każdej części moralizatorską partią filmu było to że na przyjaciół zawsze można liczyć, że ich się nie zostawia.Po za tym Bonnie jak każde dziecko raz bawi się tą a raz inną zabawką, Chudy nie zostawił Andiego kiedy ten bawił się tylko Buzzem, a z pewnością był przez to nieszczęśliwy, nie zrobił tego ponieważ częścią jego charakteru była wierność.Bonnie w trzeciej części zależało najbardziej na Chudym więc to słaby pomysł żeby ona o nim teraz tak zapomniała, może gdy wróci do domu zorientuje się że którejś zabawki zabrakło?W każdym razie chodzi mi o to że twórcy czwartej części całkowicie zaprzeczyli idei serii Toy Story.

ocenił(a) film na 9
Max_Opania

Zacznijmy od tego że Bonnie to dziecko wiekowo 4-5 lat, a takie dzieci raczej jeszcze nie przywiązują się aż tak do zabawek. Dla Bonnie Chudy był "fajny" w 3 części bo to było dla niej coś nowego, ale po czasie się nim znudziła i praktycznie przez cały film 4 go ignoruje. Realnie gdy dziecku w wieku Bonnie schowasz zabawkę która się nie bawi i dasz ja za jakiś czas to pomyśli że to nowa zabawka. Nie można porównać Bonnie z Anndy m , ponieważ widać między nimi różnice wieku. Chudy nie zostawił przyjaciół, pod koniec wyraźnie widać że chciał wrócić do Bonnie, jednak to właśnie najlepszy przyjaciel Buzz widząc jak szczęśliwy był Chudy z pasterką i jej przyjaciółmi polecił mu żeby jednak został i nie martwił się o Bonnie. To że wybrał inna drogę niż Buzz wcale nie oznacza że odrzucił przyjaciół. Czy lepiej byłoby gdyby wybrał pozostanie z Bonnie i dalej byłby nieszczęśliwy? Uważa że Chudy zasługuje na szczęśliwe zakończenie.

ocenił(a) film na 1
Bot13

Zacznijmy od tego że Bonnie to dziecko w wieku 6 lat, ponieważ idzie właśnie do zerówki. Myślę że nie można tak oceniać dzieci, to nie prawda że nie przywiązują się do zabawek, przecież to właśnie Bonnie rozpaczała gdy tylko Sztuciek nie był w zasięgu jej wzroku.Jako dziecko wychowywane na Toy Story nigdy tak po prostu nie zapominałem o moich zabawkach, i myślę że nie jestem wyjątkiem.Dzieci obdarzone są niezwykłą wyobraźnią więc darują swoim zabawkom pewne charaktery i odczucia.Kiedy miałem 4 lata zgubiłem swoją figurkę, i pamiętam o tym do dziś, było mi strasznie przykro.A dla Chudego przecież nie ma znaczenia wiek dziecka, w drugiej części mama Andiego mówi że Chudy jest starą rodzinną zabawką, czyli szedł z chłopcem przez życie od początku, a nie tylko od chwili rozpoczęcia pierwszej części filmu.Skąd wiesz że Bonnie nie bawi się Chudym bo go już nie chce, może bawiła się Chudym już bardzo długo i teraz woli bawić się np. Jessie?Piosenka brzmi: Gdzie ja tam ty w ZŁE I DOBRE dni", czyli przyjaciele trzymają się razem nawet gdy zdarzają trudności, takie jak te.Myślę że Chudy zatęskni za Buzzem, Jessie i innymi przyjaciółmi i nigdy nie będzie naprawdę szczęśliwy bo jego serce zostało i u Andiego i u Pastereczki i u przyjaciół z Bonnie.

ocenił(a) film na 9
Max_Opania

Dla Bonnie Chudy nie był ważna zabawka, widać było na początku filmu kto był ulubiona zabawka. Co z tego że w trzeciej części bawiła się Chudym, jak wyraźnie widać że w czwartej części ma go za przepisaniem w nosie. Wzięła tylko odznakę i bawiła się Jessi. Oczywiście że Chudy będzie tęsknił za swoimi przyjaciółmi, ale wcale nie jest powiedziane że nie może ich odwiedzić. Teraz jest wolną zabawka i może iść gdzie zechce i może odwiedzić Buzza kiedy będzie chciał. Nikt tu nic nie niszczy bo dalej dla Chudego było ważne uszczęśliwienie dziecka, do końca doprowadził wszystkie sprawy z Bonnie. Oddał swój moduł Gabby Gabby żeby i ona mogła dostać swoją szansę . I właśnie to jest w tym piękne, Chudy przeżył cudowne życie u boku Andiego i dał taka szansę Gabby. Jak to Buzz powiedział Bonnie da sobie radę bez Chudego , ma teraz ukochanego Sztućka i wile innych zabawek .

ocenił(a) film na 1
Bot13

Posłuchaj, rozumiem że podoba Ci się to co zrobił Chudy, mi się nie podoba, bo twórcy olali wszystkie a przede wszystkim trzecią część, którą lubię najbardziej, a Ty chyba nie, skoro podoba Ci się zakończenie czwartej zaprzeczające zakończeniu trzeciej.W drugiej części Chudy powiedział że stary Buzz Astral będzie z nim do końca świata a może i dalej.Widać że twórcy potraktowali nas jak idiotów lub ludzi którzy nigdy nie widzieli Toy Story.To że Bonnie TERAZ się nie bawi Chudym nie znaczy że byłoby tak zawsze, przecież z dziećmi tak jest.Poza tym bądźmy poważni, jakim cudem Chudy miałby odwiedzić Buzza, skoro nawet nie wie gdzie jest, po pierwsze park był bardzo daleko od ich domu, a po drugie Bonnie się może przeprowadzić. Stary Buzz Astral nigdy już nie zobaczy Chudego, spójrzmy prawdzie w oczy, i to właśnie mnie smuci, oczywiście możesz się łudzić ,ale nie próbuj mi wmawiać takich rzeczy.Dobrze zrobił oddając swój głośnik Gabby Gabby, ale to było makabryczne i trudne do zniesienia dla wiernych widzów, przywiązanych do Toy Story.

ocenił(a) film na 9
Max_Opania

To Ty mnie posłuchaj. Wszystkie części Toy story są wspaniałe na swój sposób. Ty widocznie nie zrozumiałeś idei 4 część, więc polecam obejrzeć raz jeszcze. Rozumiem, że zakończenie może Ci się nie podobać, ale nie zgadzam się ze stwierdzeniem że ta część zaprzecza poprzednikom. Ewidentnie widać że chudemu zależało na szczęściu Bonnie. A i dobrze że twórcy zakończyli to tak niespodziewanie.

ocenił(a) film na 1
Bot13

Ale dlaczego Ty się na mnie denerwujesz, o co Ci w ogóle chodzi, czemu wszyscy tutaj toczą jakiś niewytłumaczalny spór o swoje własne gusta?To jest chore, na serio czy ja was obrażam?Czy zabraniam wam waszych własnych opinii?Nie przeszkadza mi że lubisz Toy Story 4, ale nie dawaj mi rad jakbym był głupszy od Ciebie.To czy kiedykolwiek jeszcze obejrzę ten film zależy tylko ode mnie, i skąd wiesz że to właśnie Ty rozumiesz Toy Story 4 a nie ja?Wszyscy rozumiemy filmy inaczej więc nie wiem czemu aż tak Ci przeszkadza moja opinia.Ja uważam to co uważam o tym filmie, a Ty tak jak każdy inny też masz do tego prawo.Nie wiem czemu to tak odbierasz ale słowo "posłuchaj" nie jest atakiem, wszyscy tu nie jesteśmy wrogami , nie ma się co tak denerwować.

ocenił(a) film na 9
Max_Opania

Ja się nie denerwuje. I również Cię nie obrażam, po prostu jak widzę w każdym poście na Filmweb zarzuty typu " Chudy zniszczył to co twórcy od samego początku nam wpajali" to reaguje. Oczywiście to kwestia gustów czy się film podobał czy nie , ogólnie każdy narzeka na zakończenie i to jest denerwujące, bo w końcu jest trochę inny schemat tej bajki i wielu osobom się to nie spodobało to od razu cała bajkę hejtuje.

Max_Opania

sorry ale co to ma za znaczenie ze w częściach poprzednich chcieli odejsc? to nie tak ze chcieli tylko takie byly okolicznosci, pisanie ze Chudy chcial odejsc kiedy zostal porwany i ekipa Jessie przedstawia mu wizje ze ejst gwiazda to na chwile mu odbilo ale potem wrocil ladnie do ekipy. Producenci zrobili błąd bo mogli dac zabawki nie jakies głupiej Bonnie tylko małemu chłopcu on by sie bawil chudym i buzzem i resztą a nie wymyslał głupie zabawki jak sztuciek i zrobili 4 część całą o sklepie z antykami beznadzieja

ocenił(a) film na 8
austin90

Świat jest pełen starych, zniszczonych, porzuconych zabawek, którymi nie bawią się dzieci. A jednocześnie rynek wypuszcza coraz to nowe zabawki, które coraz szybciej nudzą się dzieciom. Zakończenie gdy "dziewczyna sztućka" pyta sztućka o to, dlaczego Bonnie się nimi bawi skoro jest śmieciem a on mówi a tego, to ja już nie wiem doskonale kończy tę serię. To jest właśnie ta magia, nieważne czym dzieci bawią się. Kluczem jest zabawa. Chudy był zawsze żądny przygód, zabawy, ryzykował wiele razy, ciągle coś się działo, lubił to. Był inny niż reszta. Teraz pilnuje by każde dziecko miało swoją zabawkę. Mocno wierzy w moc zabawy i w to, że uszczęśliwia ona dzieci. Mówi przecież, że to najpiękniejsze co można przeżyć, by być czyjąś zabawką.

użytkownik usunięty
austin90

Dobra przestanmy sie klocic.
Ogladalem ostatnio 3 części i rozumiem o co w nich chodzi.
W poprzednich czesciach było pokazane ze Chudy zawsze trzymal się przyjaciol i dla niego rodzina była najważniejsza.
Szczególnie dbal o Andy'ego.
Próbował zawsze dla niego robic co najlepsze dlatego bardzo sie martwil o inne zabawki i zawsze o nie dbał.
W 3 cz. Andy wyjechal na studia i Chudego oddal Boonie.
Moze byl troche zalamany ze stracil swojego najlepszego opiekuna, ze Boonie przestala sie nim bawic, dlatego Pixar mógł przeniesc Chudy'ego żeby żył z Bo.
W 3 cz. zakończenie było fajne i wszystko zakończyło, ale w 4 tak samo.
Przyznaje ci racje - zawsze jak wychodzi jakis fajny film to sie nim jaram, jaram a potem z nim kończę.
Nie powinniśmy dyskutowac - kazdy ma wlasny gust i kazdy moze uwazac co innego.
Dla mnie 4 cz byla spoko, inna tez.
W koncu zostala najlepiej oceniona ze wszystkich (7,7 na filmwebie, 8,2 na imdb)
I na dodatek cz. 3 nie za bardzo mi sie podobala.
No fajnie ze zakonczyli Fabułę ale miś Lotso był bardzo złą postacią która zepsuła cały film.
I ja już kończę.
To co miałem to powiedzenia

ocenił(a) film na 8
Matek381k

Pomimo tego, że produkcja trzyma poziom uważam, że powinni poprzestać na trylogii. Sielankowe zakończenie trójki w przeciwieństwie do tego nie utopiło mnie w melancholii :(

ocenił(a) film na 8
Vanillia

Sielankowe? Że olali Bo Peep i nikt się tym nawet nie przejął. Że fani tej serii nawet nie dostrzegali jej braku?

ocenił(a) film na 8
Maverick1990

Dla każdego sielanką jest co innego. Nigdy nie przepadałam za pastereczką, z tego względu nie odczułam braku. Mniejsza schizma mniejsze zło. Przecież to tylko MOJE odczucia.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones