Do tej pory pamiętam scene gdy gruba baba zaklinowała się w rurze, ludzi idących na pewną śmierć i poświęcenie się tamtego księdza. Klasyk sam w sobie!

Dlaczego w scenie gdy wchodzili po choince nakazał tej młodej, co była z bratem i tej starszej blondynce zdjąć sukienki, bo że niby "mogły się zaplątać", a jakoś gruba cały film chodziła w swojej, a pastor nic jej nie powiedział.
Niedobry no, niby taki szarmancki, wszystkim pomaga, a tu miał w tym swój interes,...

Leslie Nielsen! Uwielbiam go, ale tak zapadł mi w pamięć jako genialny komik, że widząc go w poważnej roli na zasadzie odruchu warunkowego wciąż czekam na jakiś gag... A to przecież był świetny aktor nie tyko w rolach komediowych. Ale jak napisałem, teraz to już jest u mnie odruch, kiedy widzę go w filmach sprzed "ery...

swietne zdjecia, muzyka, klimat, dramaturgia, aktorstwo (wybitny pojedynek Hackmanna z Borgeninem - obaj zagrali koncertowo) wlasciwie ciezko znalezc slabe strony tego filmu, wiec bez watpienia mozna go postawic jako wzor kina katastroficznego 10/10

Moim zdaniem lepszy od "Portu lotniczego" i "Trzęsienia ziemi".

Nie wiem ile razy od 40 lat widziałem ten obraz. Zawsze mam ściśnięte gardło w chwili śmierci Lindy, rozpaczy Rogo i bezprzykładnej ofiary pastora Scota. Te trzy fakty na przestrzeni kilku minut! Tyle adrenaliny! A wcześniej popis Bell. Tyle ludzkich charakterów i postaw. Gigant wśród gigantów. O 100 mil przet...

Gene Hackman ekstra! Inni aktorzy również. Nowa wersja "Posejdon" przy tym starym filmie
wydała mi się totalną lipą!

ten starszy film lepszy niż nowsza wersja, postacie żywsze i lepsza akcja

Film Neame’a jest wzorcowym i chyba najlepszym obok „Płonącego wieżowca” przedstawicielem świecącego w Stanach Zjednoczonych w latach 70. ubiegłego wieku prawdziwe triumfy kina katastroficznego. Jest tu więc charakterystyczny dla takiego kina schemat fabularny: grupka ludzi, których ogólny zarys psychologiczny...

Jak dla mnie się nie zestarzał. Nawet ta fala na początku wygląda bardzo dobrze. Posejdon z 2006 roku jest taki rozrywkowy, ten film to zupełnie coś nowego. To porządne kino katastroficzne. Aktorzy robią świetną role. Gene Hackman jest świetny w roli pastora.
Osobiście bardzo polecam ten film.

jak na swoje czasy musiał to być hicior, choć przyznam że i dziś przyjemnie sie go ogląda, nie ma takich efektów jak wersja z 2006 ale trzyma poziom :) polecam

no niestety, jeśli Leslie Nielsen jest kapitanem to rejs musi skończyć się katastrofą :)

Determinizmowi. Kazania Hackmana przed katastrofa temu dowodza. Bog moze byc sprzymierzeńcem, los - nawet do końca - jest w naszych rekach.

Film poprzedzony japońskim naśladownictwem jako pierwszy dotarł do Polski z głośnej serii filmów „katastroficznych". Po nim były dalsze filmy tego rodzaju: „Trzęsienie ziemi" i „Płonący wieżowiec". Należą one do najbardziej kasowych w ówczesnych latach. Odznaczają się wyjątkowo staranna realizacją, w którą zaangażowano...

facet z jajami. Ale takich duchownych w realu nie ujrzymy, no, może w USA.

Bardzo polecam , tyle w tym temacie .

Wspaniały, choc juz stary film katastroficzny. Wspaniała rola Gene Hackmana. POLECAM ten film! :-)

z obsadą takich "dinozaurów" Hollywood jak Gene Hackman i Ernest Borgnine. Obok męskich gwiazd wielkiego kalibru, znajdziemy utalentowaną aktorkę Shelley Winters, ukoronowaniem drugiego planu są młode aktorki, które zwracają uwagę seksapilem, świetne ujęcia ich zgrabnych nóg są miłą dla oka odmianą, na tle...

Świetny film, genialna obsada, scenariusz i akcja.Chyba do końca życia nie zapomnę sceny śmierci Belle i poświęcenia się pastora oraz makabrycznej twarzy zabitego mężczyzny w maszynowni która przeraziła nawet Susan.... Świetny film ! 10/10 ;)

też utknął mi w pamięci ten frag filmu z motywem jak gruba baba sie zaklinowała w szybie wentylacyjnym;p miałem jakoś 6 lat jak go oglądałem i do teraz dobrze pamiętam go.ale podobno remake tego filmu okazał sie totalną klapą w porównaniu do oryginalnej wersji.