PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=656893}

Tragedia na przełęczy Diatłowa

The Dyatlov Pass Incident
5,6 15 513
ocen
5,6 10 1 15513
Tragedia na przełęczy Diatłowa
powrót do forum filmu Tragedia na przełęczy Diatłowa

Właśnie obejrzałem film Tragedia na przełęczy Dyatlov i po dłuższym przemyśleniu doszedłem do wniosku. Chciałem się z wami nimi podzielić, aby ktoś to potwierdził, bądź też zaprzeczył, dodał swoje spostrzeżenie.

...a, więc dwójka głównych bohaterów, którzy zostali przy życiu wchodzą w ten cały teleport. W ten sposób ich ciała zostają zmutowane i zostali przeniesieni do 1959 roku. Podchodzi do nich wojsko i ich zabiera. Wcześniej zauważyła ich dwójka ludzi, którą zatrzymuje to same wojsko (nie pozwala im do nich podejść). Zakładam zatem, że kobieta z tej dwójki, która się kłóciła i protestowała, że bez sprawdzenia ciał zabierają je - jest babcią, która opowiadała na początku filmu, że nie było 9 zabitych w 1959 tylko o dwa więcej i aby nie wierzyć temu co mówiono w mediach.

Zauważcie też, że wojsko jak już zabrało dwójkę i rozebrało mówi, że nigdy czegoś takiego nie wiedzieli czyli, albo chodzi o ubrania (bo przecież ubrania się różniły w 1959) lub o bardzo dużą mutacje, albo jedno i drugie.

Domniema też, że dwójka która się teleportowała wywołała duży huk i pomarańczowe kule na niebie co spowodowało, że pierwsza ekipa w 1959 roku się wystraszyła w środku nocy i zaczęła uciekać. Prawdziwa 9 z ekipy w 1959 została znaleziona nieco wcześniej, a kolejna dwójka nieco później bo wojskowy pyta się czy dodać ich do miejsca z reszta.

Oczywiście tatuaż na końcu to oznaka, że to ta blondynka zmutowana bo wcześniej był motyw, w którym go pokazali.

To wszystko w dość dziwny sposób odpowiada na wszystkie pytania.

Zastanawiałem się dlaczego kamera z 2013 roku w 1959 roku działała, ale zakładam, że teleportacja trwa bardzo szybko, więc do chwili znalezienia jeszcze działała.

Macie jakieś inne pomysły ?

ocenił(a) film na 9
placki13

https://www.facebook.com/photo.php?fbid=456666741129394&set=pcb.456667571129311& type=1&theater jako ze nie idzie wklejac fot musialam zrobic screena i wlepic w fb :D najlpiej i tak widac zarys postaci podczas ruchu :D bo stop klatka tego nie oddaje

ocenił(a) film na 9
serenity_filmweb

fotki mozna zobaczyc w powiekszeniu wystarczy wejsc w moj profil :)

serenity_filmweb

Po 1 to ja też jestem kobietą. Zobaczyłam, zdania nie zmieniłam. Ogólnie mało istotne czy to kozice, potwory czy cos innego, w sumie scena nie wnosi ani nie zmienia nic w filmie. Dziekuję, że zadałaś sobie tyle trudu. Nie trzeba było :)

serenity_filmweb

A 9 to nie za wysoka ocena? Aż tak Ci się film podobał?

ocenił(a) film na 9
placki13

:D ołki dołki :P oj sa takie ktore sa i na 11 tyle ze skali nie ma ale na serio to lubie filmy found footage :D najwieksze wrazenie zrobil na mnie The Tunnel oraz Grave Ecounters pierwsza czesc :P

serenity_filmweb

Oj to ja nie przepadam za tym. Akurat "Tragedia na przełęczy Diatłowa" to jeden z lepszych, jakie widziałam, ale jednak drażni mnie kręcenie filmów kalkulatorem :) Ogladam, bo lubię horrory :)

serenity_filmweb

Na początku też myślałam, że to kozice, ale to byłoby bez sensu. Od momentu wyjścia w góry bohaterowie nie spotykają żadnych zwierząt. A w ujęciu 37:47 widać że najpierw idzie potwór Jason, a za nim potwór Holly (pierwsza jest łysogłowa zjawa, a następnie taka z dłuższymi ciemnymi włosami). Kozice są jednakowe. Szacunek, za spostrzegawczość, bo ja nie zwróciłam uwagi, że coś bryka w tle. Scena do filmu wnosi to, że po pierwsze potwory są na wolności, a dwa mogą lecz nie atakują amerykańskich studentów - dlaczego? A koniec wyjaśnia, że to oni. :)

ocenił(a) film na 7
johny21pl

Mnie zastanawia jeden fakt, nie wiem czy czegoś nie zrozumiałem, czy to błąd w scenariuszu może wy mi wyjaśnicie otóż jakim cudem ktoś robił te ślady stóp na sniegu prowadzące do nikąd skoro te mutanty były zamknięte w tym bunkrze? Drzwi dopiero otworzyli po lawinie, czyli nie miały prawa wyjść na zewnątrz, a jeśli jakimś cudem były poza bunkrem to jakim cudem pojawiły się w bunkrze jak drzwi były otwarte raptem przez kilka sekund? Wytłumaczy mi to ktoś?
Aaaa i jeszcze jedno skąd wziął sie język tego rzołnieża na stacji meteo? Też sprawka potworów?

imbir8

Ja myślę, że fudefafa masz rację jeśli chodzi o te ''golumy''. Moim zdaniem nie są to główni bohaterowie, tylko jacyś nieszczęśnicy (być może ci ze statku, być może ktoś z ekipy Diatłowa). I nieważne, że byli zamknięci w tym bunkrze, ponieważ z bunkra można było przecież wyjść przez teleporter tak jak para głównych bohaterów.. Jednoznacznie to wszystko nie jest powiedziane. Film bardzo ciekawy, aczkolwiek nie wydaje mi się rozwiązaniem ,zagadki. Czytałam o ekipie Diatlowa i wytłumaczenie miało mieć związek z ufo. Ale kto wie jak było naprawdę?...

ocenił(a) film na 9
ilona72_filmweb

to sa oni...ona ma taki sam tatuaz a on taka sama bluze ( podowjny zbieg okolicznosci )??

ocenił(a) film na 7
ilona72_filmweb

to oni, główni bohaterowie, wydaje mi się że to jakby paradoks czasowy, pętla, jakby to wszystko działo się ciągle i ciągle, wchodzili w teleport, ten wyrzucał ich w czasach Diatłowa, żołnierze umieszczali ich na hakach,na koniec widać, że żyją. Stwory zaganiają ich do jakini z teleportem, nie zabijają, jakby wiedziały co się stanie, znalejziona kamera nadal działa....

ocenił(a) film na 9
imbir8

drzwi faktycznie otwarli ale nie mogli ich calkiem otworzyc bo przymarzly...a mutanty umialy sie teleportowac.. kiedy znajduja slady wokl namiotow pada zdanie cos w stylu ze wyglada to ak jakby ktos ich tu zrzucil a potem jakby znikneli. ( nie pamietam dokaldnie dlatego napisalam walsnymi slowami)

johny21pl

Kumam większość detali (że to ich ślady stóp, że to ona sami zmutowani są wewnątrz bunkru i nie atakują samych siebie tylko zapędzają do tunelu czasowego), ale tak sie zastanawiam, dlaczego w takim razie film na onalezionej przez bohaterów drugiej kamerze jest krótszy skoro oni nagrali więcej materiału na nią? I jeszcze skoro ta babcinka widziała ich ciała jako młoda dziewczyna, jakim cudem rozmawia z nimi niezmutowanymi będąc starą kobietą? Ktoś to rozjaśni?

ocenił(a) film na 6
aha

ta starsza kobitka widziała 2 dodatkowe ciała którymi były już mutanty. nia sądzę żeby ich rozpoznała bo dość znacząco się zmienili.

ocenił(a) film na 7
johny21pl

Witam. Czytam te wasze teorie odnośnie zakończenia, ale dalej jakoś czegoś mi brakuje. Coś mi nie gra.
Jeszcze raz. Grupa amerykańskich studentów wyrusza w góry, by zbadać co się stało z nieszczęśnikami z grupy Diatłowa. Odkrywają tajemniczy portal, przechodzą przez niego i zostają uwięzieni w latach 50-60 w postaci mutantów. (dlatego 11 ciał, o których wspomina staruszka). Tu pojawia się moje pytanie: jeżeli ta parka już raz przeszła przez portal i się zmutowała, to jakim cudem oni znów pojawiają się w przyszłości w swoich ludzkich, a nie "mutanckich" ciałach? Rozumiecie w czym rzecz? To tak jakbym się cofnął w czasie do lat 60, zmutował. Więc jakim cudem znowu bym to miejsce odkrył w normalnej postaci?
Tego właśnie nie rozumiem....

sciupi92

no... rodzą się załóżmy w roku 1990, w 2013 przenoszą się w czasie do 59 i mutują, a następnie w 1990 się znowu rodzą, jadą na przełęcz w 2013, przenoszą się w czasie i mutują i tak w koło :P

el_Polaco

ale to by tych mutantow z kazda petla o dwoje przybywalo, w koncu zasiedliliby ta gore:]

ocenił(a) film na 4
sciupi92

no to jest paradoks podróży w czasie, tego się nie da "wyjaśnić", bo w tym wypadku to jest zamknięta pętla bez początku i końca. po prostu to się wydarza stale. żeby byli mutanci, to studenci muszą przejść przez portal, ale żeby przeszli przez portal, to muszą być mutanci, którzy ich tam zagonią... no i tak (;

ocenił(a) film na 4
johny21pl

Jezu, ale łach z większości komentarzy XD i jak w tej POlsce ma się zmienić, jak mamy takich wyborców (gimbów to już w ogóle ignoruję)?

johny21pl

Slenderman ich dopadł

johny21pl

W jaki niby sposób to jest "twoja teoria", skoro opowiadasz po prostu film? To jest podane w tak żałosny, łopatologiczny sposób, że szympans by to zrozumiał.

ocenił(a) film na 6
johny21pl

Okej, to do tych wszystkich teorii jeszcze jeden fakt dorzucę. Otóż w tym 1959 roku to już była tam ta ruska placówka badawcza. to nie jest tak, że w tym 1959 roku odnaleziono zmutowane ciała dwójki głównych bohaterów i dla nich zbudowano ten cały labirynt, tylko już wcześniej w nim coś robiono. To się pytam, co tam wcześniej robiono?

Sobie myślę, że to ogólnie jest tak, że już na długo przed 1959 rokiem (już w 1945 nawet, jak wskazują akta jednego z żołnierzy) robiono tam eksperymenty na ludziach i na tym portalu tak, żeby się nauczyli teleportować. A skoro ostatnie akta były z 1959 roku, to tak naprawdę po tym wypadku na przełęczy Diatlova to zamknięto chyba eksperyment. Pytanie, dlaczego? Zmienną wydają się ci Amerykanie, dwójka głównych bohaterów, która przybyła z przyszłości. Może zdjęli ich w końcu z haków i ci zaczęli się teleportować i wymordowali wszystkich? Tylko żeby nie było zbyt logicznie - w 2013 widzimy, że tam na stole w opuszczonej bazie leżą świeże zwłoki żołnierza, który dodatkowo gdzieś indziej zostawił język (po co?).

I dalej się zastanawiam, kto i jak rozwalił ekipę Diatlova z 1959 roku - nie mogli to być główni bohaterowie filmu, bo się teleportowali w przeszłość już po ich zabiciu. Tak mi się nasuwa, że po prostu masa tych teleportujących się potworów musiała powstać już i jakieś akurat ekipę Diatlova załatwiły. Skoro się mogą teleportować, to pewnie prosto do namiotów się przeteleportowały i to tłumaczy, dlaczego ludzie z ekipy Diatlova uciekali z namiotów na gaciach bez żadnych ubrań. Tylko skoro ruscy naukowcy już przed tym jak dwójka głównych bohaterów filmu stała się mutantami mieli inne mutanty, to czemu przerwali eksperyment zaraz po 1959 roku? Skoro umieli zapanować nad ruskimi teleportującymi się mutantami - to czemu nad amerykańskimi teleportującymi się mutantami nie zapanowali?

No i jeszcze tak dalej z ciekawości, w trakcie filmu widać po śladach czy w tle na ósmym planie, że te mutanty teleportujące się chadzają sobie wolno. To czemu trzymają się tylko tej przełęczy? Nie chcą zejść niżej do wioski? Pomordować kogoś innego? Takie potwory na wolności to przecież zrobiłyby się lokalną legendą, że sobie po górach latają i mordują, a tu tylko do bardzo ograniczonego terenu się trzymają.

No i tak jeszcze można dalej się zastanawiać, ale ogólnie problem z tym filmem mam taki, że przedstawił po prostu efektowną, rozrywkową wersję wydarzeń, tylko też mało logiczną i pełną niedopowiedzeń, nie dającą raczej żadnych konkretnych odpowiedzi dot. wypadku z 1959 roku, tylko tworzący własną legendę. Oglądało się fajnie, no ale scenariusz to trzeba było lepiej przemyśleć. Dlatego tylko (i aż) 6/10.

ocenił(a) film na 6
Roy_v_beck

niezła rozkmina, jak na film, o którym się zapomina po dwóch dniach

ocenił(a) film na 7
johny21pl

Nie rozumiem jednego, na początku filmu mówili, że znaleziono kamerę razem z filmem i został on przez hakerów skradziony i udostępniony. Jak więc i kto znalazł tę kamerę?

johny21pl

Ja na mój gust było tak: ekipa Diatłowa ucieka w nocy przed potworami, czyli zmutowanymi, amerykańskimi studentami, którzy zostali rano znalezieni przez rosyjskich żołnierzy. Wypuszcza flary, tj. pomarańczowe niezidentyfikowane światła. Mogą oni opuszczać bunkier, gdyż jeszcze ruscy nie wiedzą co to za stwory, a wrota nie są zamknięte (Jason w pomieszczeniu z tunelem powiedział, że monstra mogą się teleportować, ale nie przez drzwi). Część ekipy Diatłowa ma obrażenia, których podobno nie mógł spowodować człowiek. A jedna z kobiet ma odgryziony język, czyli taki same obrażenia jak JP i żołnierz w przyszłości. Również któryś ze studentów był napromieniowany, czyli w popłochu zwiał do bunkra. Tam wszyscy byli martwi. Napromieniowało go i wybiegł na zewnątrz, gdzie zamarzł.
Wtedy Ruscy się orientują, że trzeba stwory zamknąć w bunkrze, by je odseparować od świata. Wcześniej znajdywali tam inne potwory (dziwne szkielety znalezione przez Josona i Holly), ale były martwe (sądząc po tym jak potraktowano niby zwłoki Holly Jasona - na luzie rozebrano ich, następnie powieszono na haku jakby byli trupami) Żołnierz mówiąc, że jeszcze nigdy takich nie widział mówi raczej o nieboszczykach. Były inne, lecz nie takie.
Po tym jak grupa Diatłowa umiera Ruscy już wiedzą, że trzeba zamknąć i odseparować monstra oraz portal. Przez następne lata jest spokój. Póki Amerykanie nie chcą odwiedzić miejsca tragedii i sprawdzić co tam się zdarzyło. W tym celu Ruski rząd wysyła żołnierza, który ma sprawdzić czy bunkier jest nie odkryty. Facet otwiera go. Potwory mogą wyjść, a on sam ginie z ich reki. Wyrywają mu język. Może go kładą w stacji metrologicznej by wystraszyć swoje normalne, młode wersje, by nie szły w przełęcz i tym samym zmienić bieg historii? Kiedy Jason nazywa Holly Wellmą ze Scooby-Doo widać jak potwory pomykają po górach. Rząd już wie, że coś musiało się stać z żołnierzem, który miał sprawdzić bunkier - nie ma go, nie wraca. Wysyła więc dwóch kolejnych, mających za zadanie śledzić amerykańską ekipę, by za wszelką cenę uchronić tajemnicę. Amerykańscy studenci się nie poddają i brną dalej w zagadkę. Czemu potwory ich nie skrzywdziły - a Wy byście zrobili krzywdę samemu sobie? :D Czemu bunkier był zakopany? Pewnie spadła zaspa, tak jak podczas noclegu nad przełęczą. A czemu kobieta mówiła, że było 11 ciał, a nie 9? Pewnie połączyła dwa zdarzenia. Usłyszała, iż grupa 9 studentów zginęła, a tego samego dnia rano, ona i jej facet widzieli jeszcze dwa.

kinkiet

A akta żołnierzy, którzy "zmarli w akcji" to zapewne spis tych, których przepuszczono przez portal, ale nie przeżyli i to ich dziwne ciała znaleźli Holly i Jason.

kinkiet

Zgadzam się, ale jedna część się nie łączy (chyba, że coś źle zrozumiałam). Holly I Jason lądują w przeszłości po tym, jak ekipa Diatłowa zginęła. Leżeli w ubraniach na ziemi jakby martwi, więc wątpię aby wcześniej zabili całą ekipę. Ja jestem za tym, że teleportacja (ich pierwsza i pewnie największa) spowodowała lawinę przez którą zginęła ekipa Diatłowa. Fajnie się to łączy z prawdziwą teorią o tym jak zginęła cała ekipa ;) Możliwe też, że stworzyło się zagięcie czasoprzestrzeni (nie znam się na tym, więc nie mam pojęcia czy dobrze to tłumaczę) i rzeczy z przeszłości pojawiają się w 2013 roku, np. to jak w filmie pojawiła się lawina, jakby ktoś podłożył ładunki wybuchowe. Uważam, że ta scena ukazała jak zginęła cała ekipa z 1959r.
Tylko kolejny szkopuł: jeden z nich się napromieniował. Mowa jest o tym, że był w tym bunkrze i tam to się stało. Niby wszystkie ciała, czyli 9, zostały gdzieś tam ogarnięte, zatem jak ten jeden napromieniowany ziomek znalazł się w bunkrze w 1959r. skoro bunkier jeszcze normalnie funkcjonował i byli tam ludzie? Przecież z własnej woli by tam nie wszedł, bo wszystko było kontrolowane.
Kolejną zagadką jest to co się działo z ludźmi z 1959r. którzy przeszli przez portal. Czy pojawiali się w 2013? Zauważmy, że dwoje ludzi (którzy chcieli zabić naszych bohaterów), nie miało plecaków ani nic. Jak mogli wejść na górę (nawet w celu zabicia naszych bohaterów) bez sprzętu? Tak samo żołnierz bez języka. Jego wygląd wskazywał na to, że nie był przygotowany na wspinaczkę, miał zwykły mundur. Zatem czy to są ludzie, którzy przeszli przez portal? (Wątpię, aby Rosjanie nie sprawdzili tego portalu i nie wcisnęli nikogo, aby sprawdził co się stanie). Teraz też kwestia, że nasze potworki umiały się teleportować, ale czy umiały się teleportować również w czasie?
Też zastanawiające jest to, co główna bohaterka pomyślała jak przeszła przez portal. Może jej się coś pomieszało i cofnęła ich o tyle lat wstecz?
Ogólnie film, jak na horror, bardzo ciekawy. Końcówka faktycznie trochę popsuła napięcie, ale ogólnie moim zdaniem fajnie wybrnęli i stworzyli fajne zakończenie (tylko, że nie straszne, a bardziej śmieszne).

Melchan

Jeszcze dodam od siebie swoją teorię :D
Możliwe, że żołnierz i dwoje ludzi co chcieli zabić naszych bohaterów, znaleźli się tam przypadkiem. Mogło być tak, że zostali wysłani przez ludzi z 1959 do portalu, aby przenieść się do roku 2013. Załóżmy, że ten żołnierz z wyrwanym językiem znalazł się nagle w 2013r. Nie wiedział co to za rok i chciał wejść do bunkra. Zrobił to i spotkał się z potworkami, przy okazji otworzył im drzwi. Kolejni to dwaj kolesie co chcą zabić naszych bohaterów. Może zostali wysłani w przyszłość, aby zapobiec katastrofie, albo zaczęli strzelać, bo znaleźli się w roku 2013, zobaczyli wrogów na swoim terenie i chcieli, aby nie znaleźli ich bazy (wciąż myśląc, że istnieje). Jednak wersja, że zostali wysłani w przyszłość aby zabić naszych bohaterów jest bardziej prawdopodobna.
A potworki pewnie wyrwały język żołnierzowi, teleportowały się od razu na zewnątrz i po prostu go zostawiły, ciesząc się wolnością xD
Tez zastanawia mnie kwestia, dlaczego myślicie, że te potworki dalej myślą racjonalnie jak ludzie i nie chcą zabić naszych bohaterów. Ja mam bardziej wrażenie, że po prostu nie mogą.
Pozdrawiam :D

ocenił(a) film na 6
johny21pl

W zasadzie nie rozumiem, co Ty rozumiesz przez "teoria". To, co napisałeś, to po prostu oczywisty opis zakończenia filmu, a nie żadna teoria xD Jak ktoś tego nie zrozumiał, oglądając, to nie powinien się w ogóle za filmy zabierać, więc nazywanie tego teorią...
Gdyby tak padł pomysł wyjaśnienia, skąd wzięła się sama mutacja, to jeszcze można by to teorią nazwać, a tu lipa TT_TT

ocenił(a) film na 5
johny21pl

Czy tylko moim zdaniem jest to obvious? Nie trzeba wymyslac zadnej teorii, bo zakonczenie wszystko nam mowi przeciez

ocenił(a) film na 5
johny21pl

Wow to jest tak głupie, że aż boli... nie mam nawet siły komentować oczywistego paradoksu który tutaj występuje - i co by się stało gdyby podmienili baterie i zdecydowali się nie wejść do teleportu... nie pojawiliby się w przeszłości itp itd.
Szkoda, potencjał historii jest duży, polecam https://diatlow.pl/
Wyprawa niesie ze sobą mase pytań i pozwala snuć ciekawe domysły i teorie spiskowe. Grupa studentów (z których 3 pracuje przy reaktorze jądrowym) wyrusza w rejon gdzie znajdują się radzieckie poligony/ centra badawcze/ łagry dołącza do nich obcy, nieznany nikomu starszy mężczyzna, który prawdopodobnie ma powiązania z wywiadem radzieckim i/lub niemieckim. Przywódcy eskspedycji zależy na zdobyciu szczytu bo od tego uzależenione jest zdobycie przez niego tytuły mistrza sportu ZSRR, dochodzi do kłótni o względy dziewczyny, tajemnicze wybuchy pomarańczowego światła/ latający obiekt o którym donosi 3 niezależnych świadków...
A film? Nie wyjaśnia czemu ekipa Diatłowa rozcięła namiot i wyszła praktycznie w samej bieliźnie, podtrzymuje kłamstwo dotyczaące nazwy góry - to jest "Martwa góra" bo na niej nic nie rośnie, a nie "góra umarłych" jak to zostało wspomniane w filmie. I nie dochodziło tam do żadnych tajemniczych zgonów. Członek ekspedycji, który się wycofał ze względu na chorobę został w filmie osadzony w ośrodku dla psychicznie chorych - w rzeczywistości żył sobie normalnie i smutno mu było jak oglądał to wybitne dzieło, ale powiedzmy, że można zrozumieć taki zabieg chęcią stworzenia atmosfery napięcia i grozy. Brak języka itd - to akurat wynika z faktu, że te ciała znaleziono 3/4 miesiące później i częściowo się rozłożyły/zostały rozszarpane przez zwierzęta.
Jeżeli tworzyłbym film to oparłbym go na jakiś eksperymentach dt. broni nuklearnej/ bojowym wykorzystaniu fali akustycznej/ walce wywiadów dt. chęci pozyskania informacji dt. broni/ energii jądrowej/ ofiarach składanych przez plemię tubylców/ wysłania studentów politechniki w celu zbadania doniesień dt. tajemniczego meteorytu/ zestrzelonej jednostki wroga.

johny21pl

Polecam, raczej fakty niż teorie https://www.youtube.com/watch?v=_x9Knvr7WUc

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones