Ocenionych pięć filmów. Zaiste, renomowana opinia :)

Dawno tu nie byłem - niech ktoś mi przypomni, jaki jest aktualny standard? Ile filmów trzeba "wyklikać" na FW i na jakie noty, żeby móc dostąpić zaszczytu wypowiedzenia swojej opinii bez narażenia się na szyderstwo?

Mimo że ten komentarz się nijak odnosi do filmu to propsy, bo uważam że szyderstwo i sarkazm jak najbardziej wskazane w odpowiedzi na tekst matii289 ;)

Wybacz stary juz klikam i oceniam inne filmy,mam oceniac tak jak ty czy moge miec inna opinie? Tyle juz filmow oceniles ze chyba sie znasz na rzeczy,od zielonej mili do ojce chrzestnego

Magiczni jesteście z tą swoją płytką ironią :) film nie był taki zły. Do przełknięcia. Czytając komentarze poniżej, typu "ścierwo" zastanawiam się w jakim celu w ogóle rozpoczynam wypowiedzi na tego typu forach.

No stary, jeśli film "do przełknięcia" zasługuje wg Ciebie na notę 7/10, to choćbyś miał wyklikanych 5000 pozycji, renomy nie nabierzesz ;)

Chyba, że to taka ocena "na ripostę", że niby skoro inni zaniżają według Ciebie, to Ty zawyżysz... Ale takie ocenianie jest z definicji bezsensowne.

nie udzielam się w dyskusji tego typu. każdy ma własny gust i lubi co innego ;) jeśli nie zrozumiałeś filmu, nic się nie stało. Nie każdy musi mieć wykształcenie wyższe techniczne żeby zrozumieć procesy technologiczne ;)

Akurat mam wykształcenie techniczne, więc w tej sferze "Transcendencja" tym bardziej mnie bawi :) Ale to nie ma akurat znaczenia.
Film zrozumiałem (nie był on zresztą o technice).

Odniosłem się natomiast do czegoś zupełnie innego - do zaszczycenia filmu, który jest "do przełknięcia" notą 7/10, co jest dziwaczne. A dyskusję "tego typu" akurat sam zacząłeś, chłopie. Nie odwracaj teraz kocura :)

Tym komentem 'zrobiłeś mi dzień' :D Dorzucę jeszcze swoję trzy grosze jeśli chodzi o samo krytykowanie, bo wiem jak to jest jak jakiś film bardzo mi się podoba, a potem wchodzę na forum i patrzę że niby gówno i szmira. Jak chcesz uniknąć takich z dupy komentarzy "Ocenionych pięć filmów. Zaiste, renomowana opinia :)", to proponuję odpuścić mocne stwierdzenia i lepiej argumentować, napisałeś tylko że "Infantylny i naciagany". Nie żeby mi to przeszkadzało, bo mam podobne zdanie (chociaż nie uważam żeby był tragiczny), ale oczywistym jest że niektórzy będą filmem zauroczeni, a inni powiedzą że totalny shit. Także licz się z tym że opinia taka jak Twoja może rozkręcić gównoburzę :P

film niestety jest ścierwem przy którym nie usnąć jest mega trudne ,Deep zagrał tak że samo jego pojawienie na ekranie powoduje nudności.dno i kilo mułu.

nie dało się tego oglądać. najgorsze jest to, że film był kreowany na dobrą produkcję m.in. poprzez znanych aktorów. gdyby w zwiastunach pojawiał się napis "nie sugerować się podrasowanym zwiastunem, gdyż film jest gniotem klasy z", to może bym to kupił. smutne jest tylko to, że aktorzy jak depp czy freeman dla pieniędzy potrafili się tak zeszmacić. kasa kasa kasa

Nie spodziewałam się, że film okaże się aż tak słaby. Niemniej jednak sam pomysł bardzo mi się podobał, tyle że gdzieś go wcześniej widziałam.

Mam niestety podobne spostrzeżenia. Bardzo się cieszyłam na ten film, ponieważ tematyka mnie interesuje. Do tego Depp i Freeman... Fakt, że nie zawsze graja w filmach z najwyższej półki, ale w takim szajsie chyba jeszcze Deppa nie widziałam. Twórcy chyba koniecznie chcieli przyciągnąć do kin jak największe rzesze i zrobić z tego rozrywkę dla mas zamiast coś ambitniejszego.

dokładnie!!! nie mogłam doczekać się tego filmu, zwiastun świetny, Deepa uwielbiam i filmy o podobnej tematyce również - powinno być świetnie, a film tragiczny, nudny, naciągany, bez ładu i składu, jakieś tam przesłanie ma, ale realizacja, akcja, czy raczej jej brak bez sensu, wyjątkowo nudny :(