Pierwszy seans w 2007 roku wspominam nieźle, ale teraz już mi ten film nie podszedł, ale doceniam elementy humorystyczne, mruganie oczkiem do widza i grę aktorską pana Shia ( reszta poniżej przeciętnej ). Sceny finałowe efektowne, ale odniosłem wrażenie, że nakręcone niechlujnie, na łapu capu bez dobrego pomysłu jak zainscenizować dobrą scenę akcji, wszystko się miesza, kupa żelastwa i mocno przybliżona nań kamera i tendencja aby w kilku sekundach pokazać jak najwięcej... nie mój styl ( w avengers'ach też mnie to raziło ale jednak mniej niż tutaj ). Sam sens fabuły może robić wrażenie na najmłodszych widzach, dla mnie totalnym kretyństwem jest idea robotów "udających" samochody i inne pojazdy , dobre robociki i złe ... to nie jest naiwne to po prostu śmieszne. ps. 6.8/10 dla Spider Man-a Raimiego i ponad 7 dla Transformers... można załamać ręce, ale nie zamierzam nikogo obrażać tylko dlatego że ma inny gust.