Gorzej, że niewiele ma wspólnego także z homerowską "Iliadą"... Pies drapał postacie, które w filmie są, a w "Iliadzie" ich nie było i na odwrót... Na upartego można także zatkać uszy na bardzo uwspółcześnione dialogi i przymknąć oczy na wiele innych absurdów. Ale kazać tysiącom wojów naparzać się żelaznymi mieczami i żelaznymi włóczniami? Skoro wiadomo, że żelaza nie znano jeszcze długo po śmierci Homera, a co dopiero w epoce Achillesa i Hektora...