Raczej oczywistym jest, że film jest przewidywalny, co niekoniecznie musi świadczyć o jego złej stronie. Każdy zna Troję, bo jest to wręcz wymagane. Wracając do filmu, nie mógł się on rozegrać wbrew wydarzeniom historycznym. Wtedy ten film nie nazywałby się" Troją "
Nie mieszaj w to Brada Pitta, bo on tylko odgrywał rolę Achillesa. Po drugie, gdyby to rozegrało się inaczej, czy nie byłoby mnóstwo postów o to, że film nie był oparty na wydarzeniach historycznych. A co do stopy, to z mitologią nie ma co walczyć, historii nie zmienisz. ;D
Jak widać sam jesteś jedną wielką histerią. A historii w ogóle nie pojmujesz. ;D
Z wyrazami szacunku:
Collision.
Pancho napisałes że łatwy do przewidzenia . BRAWO. Koniec Pasji peweni tez przewidziałes co nie ??
''ale w stopę? no bez jaj... nawet brat pitt by od tego nie zginął''
Widać, że nie oglądałeś filmu. W filmie Achilles nie ginie od strzały w stopę jak było w mitologii.
jak mógł nie być przewidywalny.. jeśli nie jesteś głąbem to znasz historie, jeśli by coś zmienili to byś powiedział, że nie byli wierni faktom, a więc czego się spodziewałeś? W hipopotamie mieli żołnierzy przemycić? -.- kolejny troll
a swoją drogą film jest zrobiony na najwyższym poziomie
Gratuluję udanej prowokacji ];o)
Uwielbiam jak ludzie pewni swej inteligencji wdają się w dyskusje obnażające jej braki.
podaj choć jeden przykład gdzie tu ktoś obnażył brak swojej inteligencji. I głupie uśmieszki niczego tutaj nie zmienią. Faktem jest, zarówno mitologicznym jak i historycznym, że Achilles zginął od ciosu w piętę. Czy nie tak ukazali w filmie? To nie ważne, że później pojawiły się kolejne ciosy. Grunt, że ten właśnie konkretny cios, ten w piętę, osłabił go. Uczynił wyłom w jego sile.
Film ogólnie mi się podobał, mimo, że nie do końca trzyma się faktów. W mitologii Agamemnon ginie po powrocie do domu, zabity przez żonę oraz jej kochanka. Tutaj mamy zaserwowany inny rodzaj jego śmierci.
No dobrze, jeden i jedyny przykład, a zarazem powód, dla którego w ogóle zdecydowałem się na napisanie postu do założyciela tematu. Otóż jest nim sam fakt niezorientowania się przez "forumowiczów", że założenie tak absurdalnego tematu jest prowokacją, mającą na celu niezły ubaw z pojawiania się coraz to nowych wypowiedzi osób, które będą starały się zawzięcie wytłumaczyć założycielowi tegoż tematu, że nie ma racji i przedkładać własne, notabene słuszne, lecz zbyteczne. Już wszystko jasne, czy wolisz jeszcze bardziej łopatologicznie?
I nie musisz mi tłumaczyć mitologicznych wątków, będących podstawą filmu, założycielowi tematu prawdopodobnie również, nie myl ich jednak z faktami historycznymi, gdyż historia i mitologia to zupełnie różne zagadnienia. Mógłby to być przykład nr dwa, ale chciałem podać tylko jeden, więc niech tak zostanie ];o) Pozdrawiam i sukcesów w nauce życzę.
P.S. pancho85, wybacz mi tę wsypę, ale zarazem śmieszy mnie i irytuje jak niektórzy ludzie przyjmują wszystko "tak jak jest" (m.in. dlatego ten kraj wygląda jak wygląda), ale przynajmniej masz dla kogo zakładać takie tematy.
To niezwykle ciekawe co piszesz, jednak do mnie zupełnie nie przemawia. Myślę, że to bardzo smutne, jeśli ktoś pisze głupie posty licząc na jeszcze głupsze odpowiedzi do niego. Sądzę, że życie czyniącego to człowieka jest bardzo ubogie w doznania realne.
P.S. Wojna Trojańska jest zarówno wydarzeniem mitologicznym jak i historycznym.
Jednak w pewnym stopniu przemawia, niejako udowadniasz to w następnych dwóch zdaniach, a dokładnie w przyznaniu racji hipotezie, z której wynikają. W psychikę i życiorys założyciela tematu wnikać nie zamierzam, gdyż nie znam człowieka. Stwierdziłem jedynie fakt. Założył sobie pewien cel i w pełni go osiągnął, a czy jest to chwalebne czy nie, to już inna sprawa. Nawet, gdyby nazwać go trollem, nie zmienia to faktu, że jest on właśnie dokarmiany i to w taki sposób, o jaki mu chodziło.
Owszem, Wojna Trojańska, była wydarzeniem historycznym, lecz wątków i postaci iście mitologicznych, traktować jako historyczne z pewnością nie należy.
Tylko, że w filmie Achilles nie dostał pierwszego strzału w piętę tylko w ścięgno.
Chyba kiepsko oglądałaś. Gwoli ścisłości, Pitt oberwał właśnie w stopę. W piętę, ale bardziej od wewnątrz. No niestety, ale gdyby dostał w ścięgno to mógłby się film jeszcze bardziej obronić, bo ścięgno ma dolny zaczep właśnie na pięcie. Stąd nazwa: ścięgno Achillesa. Nie zmienia to jednak faktu, że cios ten osłabił go doprowadzając do jego upadku. Achilles nie zginął od ciosu w walce. Zginął paradoksalnie dlatego, bo Parys był kiepskim wojownikiem i spudłował. Raczej bowiem wątpliwe aby specjalnie celował w piętę ;)
Uważnie oglądałam, już parę razy:) Po prostu zawsze myślalam, że pięta jest pod spodem.
O właśnie o tym mówię: http://zapodaj.net/709edd93b02e.jpg.html
Wydaje mi się, że piętę ma nieco niżej - no chyba, że ma za duże buty i jego stopa nie sięga podeszwy:) Zawsze myślałam, że Parys trafił go w podeszwę, bezpośrednio w piętę (przynajmniej myslałam tak czytając dzieło Homera), więc dla mnie o wiele bardziej wierygodnie by to wyglądało, gdyby trafił bezpośrednio w piętę. Natomiast późniejsza scena, kiedy widzimy, że strzała nie przebiła na wylot jego stopy mocno mnie zawiodła - szkoda, że twórcy zrobili błąd w jednej z najważniejszych scen filmu.
woooow, znalazłeś foto, no szacunek :) Wiecie, pięta to w sumie mała nie jest. I sądzę, że z fotografii wygląda iż Pitt jednak oberwał w piętę. I to nawet tak, że można to podczepić pod ścięgno Achillesa. Sądzę jednak, że w samym micie nie o to chodziło. Jego matka miała okazję uczynić syna niezniszczalnym. I Achilles taki właśnie był, w uczciwej walce by nie poległ. Dlatego matka podczas kąpieli trzymała go za piętę. Uznała, że żaden przeciwnik w pojedynku w piętę go nie zrani. No i stało się jak się stało, zabił go mięczak :(
Wiecie co? jak czytam te komentarze na filmwebie to rzygac mi sie chce... jak mamy taki naród przytępawy, plytki i niedojrzaly to ja nic nie chce....
przewidywalny-> no tak- bo to 'Illiada' kretynie, tez mi sie wydawalo, ze gdzies te historie juz czytalem [...]
jak o "Illiadzie" mozna gadac, ze jest przewidywalna :D no normalne, ze przewidywalna bo znasz chyba takie historie- chyba slyszales w zyciu powiedzenie "pięta achillesowa"... sorry ale jak Ty ogladales Troje i nie znales wczesniej historii (z tego wynika jak piszesz przewidywalna) to wiesz co o Tobie świadczy, jak masz pisac takie farmazony to lepiej ty sie nie wypowiadaj
nie jest latwo... tworzyć filmy na podstawie wielkich klasyków i dziel literackich, szczególnie tak klasycznych jak dziela Homera, zawsze fani i czytelnicy beda chcieli cos poprawic, cos inaczej sobie wyobrazali, a ilu fanow tyle wyobrazen i wielkie oczekiwania. Ja powiem, że mimo tak trudnego zadania autorzy filmu staneli na wysokości zadania! Film zrobiony z rozmachem, oddający Epicki klimat! przedstawienie Homeryckich "herosów" w sposób bardzo efektowny i epicki- tak jak to bylo w legendach- a jednocześnie nie tak przesadnie by film sprawial wrazenie S-Fi. Lepiej obu zadań nie można bylo pogodzić!!!! Świetnie zbudowane osobowości Homeryckich postaci, film klimatyczny, efektownie i epicko zrealizowany, świetnie przedstawione elementy militarne nie zapominając o innych wątkach literackich i "ewolucji" takiej dopracowanej - osobowości poszczególnych bohaterów. Twórcy starali się nie zapomnieć o żadnych zaletach Homera, i moim zdaniem, zrobili świetny film, niektórych rzeczy sam sobie lepiej bym nie wyobraźil. MLODZIEZY! zamiast ogladac Hannah montanna robiac wode z mozgu, wychowujcie sie na historiach, ktore w odpowiedni sposob wychowywaly i uczyly od pokoleń. Moim zdaniem film spokojnie na 10/10. pozdrawiam
Komu?
Myślałem, że to serial dla dzieci!
A tak pół-poważnie, pisząc w ten sposób, paradoksalnie masz szansę poszerzyć grono widzów tego "bzdeta", o napaleńców którzy pomyślą, że piszesz serio i będą chcieli zobaczyć...